Turysta czy pielgrzym?
Rozmowa z ks. Dariuszem Sakalukiem, z Referatu Wczasowo-Turystycznego Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej- Papieska wizja turystyki kojarzy się raczej z pielgrzymowaniem. Co różni te dwa rodzaje podróżowania?- Wiele jest definicji turystyki. Najbardziej ogólna i uniwersalna mówi, że jest to wędrówka podejmowana z różnych powodów poza zarobkowymi, trwająca co najmniej jedną dobę. W takim ujęciu na całym świecie rocznie podróżuje 600 mln osób. Około 250 mln spośród nich odwiedza miejsca kultu, kościoły i sanktuaria. Zwykle celem tych wypraw jest akt religijny - dziękczynienie, przebłaganie, wypraszanie łask. W taką podróż, oprócz bagażu, zabieramy intencje własne i innych ludzi. I to jest pielgrzymowanie. Często łączy się ono z wyrażaniem poparcia dla ważnych idei - wolności, patriotyzmu, narodowej solidarności. Polska należy do światowej czołówki państw o dużym natężeniu ruchu turystycznego i wielowiekowych tradycjach pątniczych. Około 30 mln ludzi w ciągu roku pielgrzymuje po Europie, z czego prawie 7 mln (a więc 20 proc.) to nasi rodacy. Mamy w kraju prawie 500 sanktuariów maryjnych oraz ponad 50 Pańskich i różnych świętych.
- Co łączy turystę i pątnika?- Turystyka jest dzisiaj jedną z podstawowych form wypoczynku. Według Jana Pawła II, jest on „dany człowiekowi po to, by oderwał się od pracy, ale również po to, by mógł spotkać się z Bogiem i napełnić Jego obecnością w świecie i słowie Jego prawdy”. W przeżywaniu modlitwy, skupieniu, zgłębianiu Słowa Bożego istotną rolę odgrywają czynniki zewnętrzne, takie jak krajobraz, środowisko, napotkani w drodze ludzie. Do duchowego ubogacenia i wzrostu przyczynia się obcowanie z pięknem przyrody. Natura daje wewnętrzny spokój i pogodę ducha, a doskonałość otaczającego nas świata prowadzi do poznania jego Stwórcy. Odpoczynek nie powinien być tylko prostą regeneracją fizycznej energii. Jest drogą kształtowania człowieczeństwa, budowania więzi międzyludzkich i odzyskiwania sił duchowych. Wszystkich zachęcam, by każda podróż była odzwierciedleniem ludzkiej egzystencji, która jest nieustanną wędrówką ku ostatecznemu celowi do Jedynego Ojca. Jak widać, turystyka i pielgrzymowanie przenikają się i zazębiają. Pewnie dlatego niektórzy znawcy zagadnienia twierdzą, że współczesna turystyka rozwinęła się z ruchu pielgrzymkowego. Pielgrzymki znane są we wszystkich religiach, a swoimi korzeniami sięgają czasów przed Chrystusem.
- Dokąd pielgrzymujemy?- Tam, gdzie odnajdziemy swoje korzenie, gdzie sięgniemy początków, a więc my, chrześcijanie, do miejsc związanych z narodzeniem, życiem, działalnością i śmiercią Syna Bożego. W Ziemi Świętej powstały pierwsze sanktuaria. Nieco później zaczęto pielgrzymować do miejsc śmierci Apostołów oraz kultu maryjnego. Początek polskiego pielgrzymowania to wyprawa Ottona III do grobu św. Wojciecha w Gnieźnie, w roku 1000. Z tego okresu pochodzą jeszcze dwa miejsca kultu - św. Stanisława na Skałce w Krakowie i św. Jadwigi w Trzebnicy. W średniowieczu odwiedzano Rzym, Santiago de Compostela, Loreto, Montserrat, a w Polsce Górkę Klasztorną, Święty Krzyż, Bardo, Wambierzyce, Stary Wielisław. W późniejszych wiekach na polskiej mapie pielgrzymkowej pojawiły się: Kalwaria Zebrzydowska, Jasna Góra, Gietrzwałd, Święta Lipka. Współcześni pątnicy nawiedzają XIX-wieczne La Salette i Lourdes oraz XX-wieczną Fatimę, a w kraju Licheń.
- Czy ta oferta jest dla wszystkich?- Przeszkodą staje się ubóstwo. Można mu zaradzić przez wspólnotowe wypracowywanie środków na wyjazd. Kościół stara się zapewnić jak najbogatszą ofertę. Począwszy od pieszych pielgrzymek, poprzez wyprawy rowerowe i tanie, jednodniowe wyjazdy, po dalekie podróże luksusowym autokarem i samolotem. Każdy może wybrać coś dla siebie z propozycji parafii i katolickich biur podróży. Największym powodzeniem cieszą się niedrogie, krótkie wyprawy oraz podróże cykliczne z konkretną myślą przewodnią i precyzyjnym programem (na przykład organizowane przez nasz referat „Poznajemy sanktuaria regionu”, „Szlakiem początków państwa polskiego”). Co roku na spotkaniach duchownych i świeckich organizatorów wyjazdów, rozpoczynających i kończących sezon pielgrzymkowo-turystyczny, przedstawiamy różne oferty i możliwości. Nasze działania promuje diecezjalne Radio Rodzina i GN. Tworzymy też centrum informacji turystyczno-pielgrzymkowej dla diecezji, a w przyszłości dla regionu.
- Dziękuję za rozmowę.