Rozmowa z księdzem Jackiem Waligórą z Bielska-Białej, obecnie ojcem duchownym we Lwowskim Wyższym Seminarium Duchownym.
- Jako kapłan, który wyruszył z podbeskidzkiej ziemi do Lwowa, wędruje Ksiądz także śladami naszego wybitnego rodaka.
- Moje pierwsze spotkanie z arcybiskupem Bilczewskim miało miejsce wiele lat temu, gdy trafiła do moich rąk biografia, wtedy jeszcze Sługi Bożego. Pomyślałem wówczas, że poszedł tak daleko z rodzinnych stron, aż do Lwowa. Dziś patrzę na tę odległość 400 km zupełnie inaczej. Bo nawet gdy jest się daleko, sercem zawsze można być blisko.
- Gdzie dziś we Lwowie spotyka Ksiądz ślady Błogosławionego?
- Pierwsze miejsce to cmentarz Janowski, pośrodku którego pomiędzy tujami jest skromny grób bł. Józefa. Lubię tam chodzić, zwłaszcza wtedy, gdy trzeba przemodlić pewne sprawy.
Warto wiedzieć, że nie jest to jedyne miejsce, gdzie spoczęły szczątki Błogosławionego. Jego wolą było, by swoje serce pozostawić w katedrze. Tam w 1925 r. stanął piękny pomnik Arcybiskupa, a pod nim umieszczono w urnie jego serce. Serce to w 1945 r. zostało wywiezione do Lubaczowa. Rok temu, tuż przed wizytą Papieża na Ukrainie, powróciło do Lwowa, a 29 czerwca 2001 r. znowu zostało wmurowane w dawnym miejscu.
- Pamiątką posługi bł. Bilczewskiego są świątynie, o których budowanie jako metropolita lwowski intensywnie zabiegał.
- Tak, należy do nich m. in. neogotycki kościół św. Elżbiety we Lwowie. To abp Bilczewski w 1904 r. dokonał poświęcenia placu pod budowę, a w roku 1910 - poświęcenia kościoła. Po latach komuny, gdy był tam magazyn artykułów kolonialnych, dziś znowu służy jako dom Boży - świątynia lwowskiej parafii greckokatolickiej.
Inne miejsce związane z Arcybiskupem to figura Matki Bożej na dawnym placu Mariackim, obok pomnika Mickiewicza. Poświęcenia figury dokonał bł. Józef Bilczewski w 1905 roku, w czasie Kongresu Maryjnego.
A jeśli mowa o Matce Bożej, to trzeba wspomnieć, że to właśnie bł. Józefowi Polska zawdzięcza uroczystość Matki Bożej Królowej Polski. Na jego prośbę papież ustanowił to święto w 1910 r. dla archidiecezji lwowskiej. To właśnie bł. Józef tak często wracał w kazaniach do ślubów króla Jana Kazimierza, pytał o ich realizację. Dziś także warto za nim zapytać, czy już zrealizowaliśmy lwowskie śluby Jana Kazimierza...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).