Święci bez wahania - pierwsi polscy męczennicy

Z zeznań ujętych zabójców wynikało niezbicie, że eremici przyjęli śmierć w duchu prawdziwego męczeństwa, Krystyn zaś zginął w obronie klasztoru i jego misji.

Reklama

Okoliczności męczeństwa

W środę 10 listopada 1003 roku zakonnicy odprawili swoje wieczorne modlitwy w przeddzień uroczystości św. Marcina. Przydzielony im do pomocy przez Bolesława Chrobrego służący-włodarz wraz z grupą innych osób, określonych w źródłach jako źli chrześcijanie, po uprzednim pijaństwie, powziął zamiar zabicia zakonników i obrabowania ich z książęcego srebra, podarowanego Benedyktowi na opłacenie jego podróży do Rzymu, w celu uzyskania papieskiej zgody na koronację księcia. Przed północą rabusie weszli do celi Benedykta i Jana. Przywódca, z mieczem w prawicy i płonącą świecą w lewicy, zbudził eremitów i oświadczył, że przybył, aby ich zabić. Jan zginął od dwóch ciosów mieczem, Benedykt natomiast od jednego ciosu w głowę. W drugiej celi pod razami ostrego miecza padł Izaak. Mateusz wybiegł z celi w kierunku kościoła i stracił życie przeszyty oszczepami. Piątą ofiarą zbrodni stał się Krystyn, mieszkający oddzielnie, który nie wiedząc, co się stało, wołał braci i próbował - z kawałkiem drzewa w ręku - bronić klasztoru przed całą gromadą zbrojnych napastników. Oni zaś, dla zatarcia śladów, podłożyli w kościele ogień i sprawdzili, czy wszystkie ich ofiary są martwe. W nerwowym napięciu zdawało im się, że słyszą jakieś śpiewy, a przerażenie ich doszło do szczytu, gdy spostrzegli, że martwy - ich zdaniem - Benedykt zdołał jeszcze nasunąć sobie kaptur na głowę i odwrócić się w stronę ściany.

Bandyci zbiegli w popłochu do pobliskiego lasu. Ciała zabitych zakonników odkryli chłopi z pobliskiej wsi, którzy przybyli do eremu na Mszę św. w dzień św. Marcina i dali znać o tragedii do pobliskiego grodu w Międzyrzeczu. Stąd wyruszył posłaniec do biskupa poznańskiego Ungera, który od razu przybył na miejsce zbrodni.

Pierwsi polscy męczennicy wyniesieni na ołtarze

Z zeznań ujętych zabójców wynikało niezbicie, że eremici przyjęli śmierć w duchu prawdziwego męczeństwa, Krystyn zaś zginął w obronie klasztoru i jego misji. Sędziwy biskup Unger pochował ich w środku kościoła klasztornego, a następnie wyruszył do Rzymu i złożył papieżowi Janowi XVIII sprawozdanie o ich męczeństwie. Ojciec Święty bez wahania kazał ich zaliczyć w poczet świętych męczenników i cześć im oddawać. Nie było wówczas zwyczaju przeprowadzania formalnej kanonizacji i nie rozróżniano też ściśle tytułów „święty” i „błogosławiony”. Kult świętych Pięciu Braci Męczenników był powszechnie uznawany w Italii, skoro św. Piotr Damiani pisał o wybudowaniu „bazyliki” nad ich miejscem pogrzebania. Wokół niej rozwijało się opactwo benedyktyńskie, rejestrujące uzdrowienia, uwolnienia więźniów i opętanych, widzenia, światła, głosy, a nawet wstrząsy ziemi przypisywane ich interwencji.

Z biegiem czasu praca misyjna klasztoru napotykała silną opozycję ze strony niemieckiej i w końcu ustała. Być może stało się to za bezpośrednią przyczyną Pomorzan około 1027 roku albo też w wyniku tzw. reakcji pogańskiej za czasów Mieszka II Lamberta. W każdym razie trumny z relikwiami pięciu pustelników zawędrowały do Gniezna. W jednym z tamtejszych kościołów odnalazł je książę czeski Brzetysław I z dynastii Przemyślidów i w 1038 roku - wraz z innymi cennymi obiektami kultu religijnego - zabrał do Pragi, umieściwszy je w katedrze św. Wita. Stąd kult Pięciu Braci rozwinął się w Czechach, a katedra w Ołomuńcu miała jako patrona św. Krystyna.

Książę Kazimierz I Odnowiciel przeniósł siedzibę klasztoru-eremu z okolic Międzyrzecza do nowego ośrodka w Kazimierzu Biskupim pod Koninem. Św. Bruno z Kwerfurtu napisał w miejscu śmierci Pięciu Braci Męczenników ich „Żywot”, przepojony żarliwą pobożnością świadka i nutą osobistego uczucia, lecz, niestety, ubogi w informacje biograficzne. Dziś wiemy, że ich krew spłynęła wartkim strumieniem, by zwilżyć ziemię pod zasiew nowy, z którego wzeszły plony stokrotne, przewyższające nadzieję siewców.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama