Pojechałem do Barbastro szukać śladów świętych, którzy byli związani z tym miasteczkiem. Szukałem przeszłości, a znalazłem przyszłość: autentyczną, żywą wiarę i rozwijającą się pobożność.
– Niektórzy turyści są zawiedzeni, kiedy do nas przyjeżdżają. Chcieliby zobaczyć pamiątki związane ze św. Josemaríą. Tymczasem my nic nie mamy. Świętemu bardzo zależało, żeby jego dom rodzinny nie stał się muzeum. Nie chciał żadnego kultu własnej osoby. Dlatego kazał zburzyć dom i wybudować instytucję, której zadaniem jest formowanie ludzi w duchu katolickim – wyjaśnia dyrektorka Centrum Entrearcos María Berenguer.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.