Trójca Święta to określenie Boga ze względu na to, że jest On Trzema Osobami: Ojcem, Synem i Duchem Świętym.
Przeznaczenie
Wbrew powiedzeniu, że „co komu pisane, to go nie minie”, przeznaczenie nie jest ślepym losem, który spełniałby się niezależnie od tego, co człowiek robi. O przeznaczeniu czytamy w listach św. Pawła. Apostoł w Liście do Rzymian mówi, że Bóg „tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczy! na to, aby się stali na wzór obrazu Jego Syna... a których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał, tych też usprawiedliwił...” (Rz 8,29-30). Podobnie w Liście do Efezjan pisze św. Paweł, że Bóg wybrał nas w Chrystusie przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa według postanowienia swej woli... (Ef 1,4.11).
W swojej apostolskiej pracy św. Paweł spotyka się ciągle z tym, że podczas gdy wielu nie wierzyło słowom Ewangelii, inni je gorąco przyjmowali. Dlaczego tak się działo, co powodowało tymi, którzy przyjmowali Słowo? Św. Paweł, sam nawrócony przez Chrystusa, widzi w tym Boże działanie: wierzą ci, którzy zostali wybrani przez Boga. Tak św. Łukasz, towarzysz Pawła, mówi o nawróconych w Antiochii Pizydyjskiej: „Wszyscy przeznaczeni do życia wiecznego uwierzyli” (Dz 13,48). W Koryncie św. Paweł ma widzenie, w którym Pan mówi do niego: „Przemawiaj i nie milcz... dlatego, że wiele ludu mam w tym mieście” (Dz 18,9-10).
Przeznaczenie oznacza tu zatem odwieczne wybranie przez Boga tych, którzy przyjmują z wiarą Chrystusową Ewangelię, by w konsekwencji stać się podobnymi do Chrystusa, Syna Bożego, i osiągnąć życie wieczne.
Odwieczny wybór Boży zależy jedynie od woli i miłości samego Boga. W niczym jednak nie wyklucza ani nie ogranicza wolności i decyzji tych, którzy wierzą. Przeciwnie, wola i miłość Stwórcy sprawia, że człowiek z całą wolnością i miłością przyjmuje Jego Słowo. A przekonanie o wybraniu przez Boga daje pewność i oparcie dla wiary. Wierząc nie budujemy na sobie, lecz na Bogu, który nas od wieków poznał, przeznaczył i powołał.
Wraz z przekonaniem o własnym wybraniu pewni też jesteśmy, że Bóg pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy (1 Tm 2,4), i że także wśród tych, którzy imiennie Chrystusa znać nie mogą, ma On wiele swego ludu.
Więcej na następnej stronie