Dzieje polskich prowincji kościelnych są częścią narodowej historii. W ich losach, jak w zwierciadle, odbija się nasza przeszłość, zarówno dni zwycięstw, chwały i potęgi, jak i upadków, rozbiorów i klęsk. Historia struktur Kościoła w Polsce.
W tym czasie, gdy rosły w siłę nowe ośrodki kościelne na wschodnich kresach Rzeczpospolitej, dogorywały stare piastowskie diecezje na zachodnich terenach, od wielu stuleci pozostające poza obszarem polskiej państwowości. Zwycięstwo reformacji spowodowało, że w połowie XVI wieku zanikły diecezje kamieńska oraz lubuska. Upadło także biskupstwo pomezańskie, z siedzibą w Kwidzyniu, oraz sambijskie, którego biskup rezydował w Królewcu.
Przed pierwszym rozbiorem (1772 r.) w skład polskiej prowincji kościelnej wchodziło 7 tzw. starych diecezji, powołanych jeszcze w czasach piastowskich na obszarach etnicznie polskich: gnieźnieńska, chełmińska, krakowska, płocka, poznańska, włocławska oraz do 1748 r. wrocławska. Skupione były w metropolii gnieźnieńskiej, która obejmowała swymi granicami, obok biskupstw koronnych, także diecezje litewskie. Metropolia lwowska obejmowała natomiast biskupstwa łacińskie na Rusi.
Czasy niewoli
Wpatrując się w linię graniczną diecezji I Rzeczpospolitej, można dostrzec, jak głęboki sens miało powiedzenie, że obszar naszej państwowości był swoistym przedmurzem katolicyzmu. Dopóki trwała tam Polska, Kościół cieszył się wolnością i mógł się rozwijać swobodnie. Jej upadek zwiastował także rychłe problemy Kościoła, zagrożonego ze strony obcych mocarstw. Uderzając w struktury kościelne, chciano osłabić sam rdzeń polskości na tych terenach.
Czas rozbiorów był okresem destrukcji nie tylko państwowości. Dezintegracji uległa także sieć diecezji katolickich. Caryca Katarzyna I, nie oglądając się na uprawnienia Rzymu, zbudowała własną strukturę kościelną, a na jej czele postawiła gorliwego rusyfikatora i zdrajcę biskupa Stanisława Bohusza Siestrzeńcewicza z tytułem biskupa białoruskiego.
Centrum tej nowej prowincji z carskiego nadania został Mohylew (1783 r.) na Białorusi. Osłabiało to znaczenie dawnych polskich stolic biskupich: Wilna, Mińska, Łucka, Kamieńca i Żytomierza. Stolica Apostolska po kilku latach uznała te zmiany i od tej pory metropolia mohylewska była największą katolicką jednostką administracyjną Rosyjskiego Imperium. Na obszarze tzw. zachodnich guberni, jak oficjalnie nazwano ziemie zabrane w czasie kolejnych zaborów, istniały jeszcze diecezje: wileńska, żmudzka, mińska, łucko-żytomierska i kamieniecka. W latach represji po powstaniu styczniowym zlikwidowane zostały diecezje kamieniecka (1863 r.) oraz mińska (1869 r.). Ze zmian dokonanych na terenie ziem podległych caratowi wymienić należy powołanie bullą Piusa VII metropolii warszawskiej (1818 r.), obejmującej cały obszar Królestwa Polskiego (Kongresowego). W ten sposób przerwana została łączność diecezji tego obszaru z metropolią gnieźnieńską, która została w zaborze pruskim.
Także "arcykatolicka" Austria ingerowała w życie kościelne na zajętych terenach polskich i wykorzystywała zmiany granic diecezji dla własnych celów politycznych. Taka była m.in. geneza powstania diecezji tarnowskiej, powołanej w 1787 r. dla tzw. galicyjskiej części diecezji krakowskiej. Osłabiano w ten sposób wpływ Krakowa na pozostałą część tego obszaru. Stosunkowo najmniejsze zmiany zaszły w strukturze diecezji, które znalazły się pod rządami pruskimi, chociaż i tutaj władze starały się wszelkimi środkami ograniczyć kontakt tych jednostek z pozostałymi polskimi diecezjami.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.