Tak Duch Święty przychodził do uczestników Festiwalu Młodych „Nie bój się Ducha!”. W przenośni i dosłownie. A wraz z deszczem wylewała się Boża łaska.
Na wszystko był czas
Gwarantem wspaniałej atmosfery są siostry zakonne. Potrafią własnym przykładem zarówno zachęcić młodych do adoracji Najświętszego Sakramentu, jak i bawić się pod sceną podczas koncertów. Ich obecność okazała się nie do przecenienia. – Wiara to przecież nie tylko siedzenie w kościółku ze złożonymi rękami, ale radość płynąca z miłości Chrystusa – odpowiada z uśmiechem s. Dorota Grzywacz. Przyjazny, wręcz rodzinny klimat katolickiej imprezy wysuwa się na pierwszy plan w relacjach uczestników.
– Przede wszystkim urzekła mnie atmosfera. Ludzie byli do siebie pozytywnie nastawieni. Rzadko widuję takie relacje w życiu codziennym. Zupełnie inaczej się funkcjonuje – opisuje Alicja Wojnowska ze Świdnicy. 15-latka zwraca uwagę, że ogromnym atutem rekolekcji „Nie bój się Ducha” okazała się równowaga w programie. – Był czas na zabawę i na poważniejsze chwile, kiedy człowiek klęka przed Bogiem i chce z Nim szczerze porozmawiać. Nie można od tego uciekać. W naszych duszach ta harmonia nastrojów jest bardzo potrzebna – dodaje. W przyszłym roku chciałaby zaangażować się jako wolontariuszka, dać coś od siebie w takim miejscu.
Dla Julii Drohomireckiej najbardziej wzruszającym i ważnym momentem całego spotkania okazała się wieczorna modlitwa przed Najświętszym Sakramentem, kiedy ksiądz z Panem Jezusem w monstrancji ze sceny wyszedł do ludzi i kroczył między nimi, błogosławiąc wszystkim. – Czułam bliskość samego Boga i napełnienie Duchem Świętym. Tak, jakbym złapała Pana Jezusa za rękę! – opisuje 18-latka ze Świdnicy. Mocno przeżyła także spowiedź, jak ją określa – „face to face”, bez kratek konfesjonału. – Bliski kontakt i czas, żeby nie tylko wyznać grzechy, ale porozmawiać o problemach to wielki atut spotkania. Nie musiałam się spieszyć – ocenia Julia. A z perspektywy młodzieńczego szaleństwa bezkonkurencyjny okazał się koncert rapera Tau i możliwość rozmowy z muzykiem. – Również wspólna zabawa przy tańcu belgijskim sprawiała ogromną frajdę.
Święty spokój czy Boży niepokój
Poprzez to wydarzenie młodzi zobaczyli, że lokalny Kościół jest z nimi i troszczy się o ich duchowy rozwój. Konferencje i spotkania z ciekawymi gośćmi mobilizowały do zastanowienia się nad działaniem Ducha Świętego w życiu, zachęcały do niebanalnej refleksji, od której odzwyczaja nas współczesny świat bazujący na smartfonach, wirtualnym świecie i pieniądzu. Z młodzieżą modlił się także bp Jacek Kiciński CMF. – Człowiek, który nie boi się Ducha, przyjmuje słowo Boże w całości. My chcemy mieć święty spokój, żeby wszystko było piękne i poukładane. Tymczasem mamy być ludźmi Bożego niepokoju. Taki człowiek nie ustoi w miejscu, zawsze coś robi, żeby uszczęśliwić innych, najpierw widzi własny grzech, własną słabość, dlatego tym bardziej chce pomóc drugiemu człowiekowi – motywował bp Jacek podczas Mszy św. w sanktuarium MB Dobrej Rady.
Do uczestników festiwalu mówili neoprezbiterzy, ks. Rafał Cyfka (Pomoc Kościołowi w Potrzebie), nawrócona aktorka Patrycja Hurlak, znakomity biblista ks. Mariusz Rosik i egzorcysta ks. Wojciech Drab. – W moim życiu, jak to zwykle bywa, posypało się wszystko na raz. Porażki nawarstwiały się na wielu płaszczyznach. Po pewnym czasie zrozumiałem, co jest źródłem tych problemów – kompletny brak Boga. Nie zapraszałem Go do swojego życia. Nie chciałem, żeby działał. Dopiero kiedy w pełni powierzyłem się Najwyższemu, kłopoty zaczęły ustępować – dawał świadectwo podczas koncertu raper Edzio.
Inny gość festiwalu, Piotr Kowalczyk – Tau, zaznaczał, że młodzież dziś potrzebuje wiedzieć, iż nie jest osamotniona w swojej wierze w Jezusa. – Gdy katolicy spotykają się na takich inicjatywach, tworzą doskonałą okazję, by umocnić się, podnieść na duchu i rozwinąć spojrzenie na wiarę oraz na Pana Boga. Dlatego jak najbardziej popieram takie wydarzenia organizowane przez Kościół dla młodzieży – podsumował raper.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na czym polega model francuskiej laïcité i jakie są jego paradoksy?
Jej ponowne otwarcie i rekonsekracja nastąpi w najbliższy weekend.
Następne spotkanie Rady Kardynałów zaplanowano na kwiecień 2025 roku.
„Jedynym grzechem przekazywanym z pokolenia na pokolenie jest grzech pierworodny”.