Masz to ogarnąć!

Weronika: – Widziałam oczyma wyobraźni, jak idę na jego pogrzeb. Paweł: – „Nie nadajesz się na żadną terapię. Najwyżej możemy cię w psychiatryku przez pół roku faszerować psychotropami” – usłyszałem. W sierpniu biorą ślub. Też nie możecie się nadziwić, do czego zdolna jest miłość?

Paweł: – Jak zawsze wszystko zaczyna się w rodzinie. Gdy byłem mały, tata zaczął coraz częściej wyjeżdżać. W końcu wyjechał na dobre. Mama została z trojgiem dzieci na głowie. To nie jest łatwa sprawa. Zwłaszcza że byliśmy dziećmi wymagającymi: ja grałem na fortepianie, brat na skrzypcach, siostra na gitarze. Problemy miałem już w podstawówce. Uczyłem się świetnie, ale byłem bardzo ruchliwy i słyszałem nieustannie skargi na to, że jestem nadpobudliwy. Do 8. roku życia miałem z ojcem świetną relację. Był dla mnie wszystkim. I nagle zniknął.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6