Hiszpański kard. Antonio Cañizares powołał specjalny sztab, który będzie koordynował pomoc Kościoła dla imigrantów znajdujących się na pokładzie statku „Aquarius”. Hiszpania przyjmie ponad 600 migrantów, którym nie pozwoliły zejść na ląd Włochy i Malta. Statek decyzją nowego hiszpańskiego premiera Pedro Sancheza zawinie do portu w Walencji.
Archidiecezja Walencji jest gotowa na przyjęcie migrantów z pokładu „Aquariusa”. W tym celu miejscowy ordynariusz kard. Antonio Cañizares powołał specjalny sztab kryzysowy. Wszystkie organizacje i ośrodki charytatywne, parafie i szkoły diecezjalne będą współpracowały, aby zapewnić pierwszą pomoc migrantom, wśród których jest ponad 120 dzieci. Tutejsze media podkreślają, że niezbędna jest natychmiastowa pomoc medyczna. Warto podkreślić, że Archidiecezja Walencji od lat skutecznie pomaga nie tylko w przyjęciu imigrantów, ale także w ich integracji ze społeczeństwem.
„Przyjęcie w porcie w Walencji imigrantów na pokładzie «Aquariusa» jest dobrym gestem solidarności, który nas cieszy. Papież prosi nas w orędziu pokojowym z 2018, aby przyjąć, chronić, promować oraz integrować imigrantów”, napisał z kolei rzecznik Episkopatu ks. José María Gil Tamayo. Wiele organizacji pozarządowych i humanitarnych pochwaliły decyzję hiszpańskiego rządu, którą uważają za „obowiązek moralny i prawny”. Są jednak też i takie głosy, które obawiają się, że Hiszpania może stać się celem zmasowanej migracji.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
Szczególnie na terenach, gdzie istnieją głębokie rany spowodowane długotrwałym konfliktami.
Mówi o nich nowy przewodniczący Konferencji Episkopatu Kanady bp Pierre Goudreault.