Musisz to przeczytać

O teologii ciała, czyli o nauczaniu, które zmienia życie, mówi Christopher West.

Reklama

To wszystko jest teologicznym uzasadnieniem teologii ciała, ale sądzę, że Jan Paweł II akcentował ciało także ze względu na współczesną chorobliwą obsesję na punkcie ciała i seksualności. Pan nawet porównał Jana Pawła II z Hugh Hefnerem, założycielem „Playboya”…

To nie było porównanie, ale przeciwstawienie!

Niektórzy mieli to Panu za złe.

To wynikło z niezrozumienia. Chodziło mi o kontrast między tymi postaciami. Jeśli mówić o jakimś podobieństwie, to tylko w tym sensie, że obaj dali odpowiedź na purytanizm, czyli lękowe, manichejskie podejście do ciała. Ale ich odpowiedzi były zupełnie różne. Odpowiedź Hugh Hefnera brzmiała: oddaj się żądzy, uwolnij libido, uczyń to czymś normalnym. Odpowiedź Jana Pawła II: odkupienie pożądania, zbawienie ciała i seksualności. To zupełnie inne podejścia. Wielu ludzi myśli, że zbawienie oznacza wybawienie od ciała. Chrześcijaństwo nie głosi zbawienia od ciała, ale zbawienie ciała! To bardzo ważne.

Rewolucja seksualna uczyniła z ciała bożka. Ale z bożkami jest tak, że najpierw oddajesz im cześć, a potem ich nienawidzisz. Dlaczego? Bo bożek nie da ci tego, czego od niego oczekujesz. Rewolucja seksualna obiecywała, że nieograniczona swoboda seksualna przyniesie nam szczęście, zaprowadzi do raju na ziemi. Tymczasem doprowadziła do piekła na ziemi. Dlaczego? Piekło to raj, który sami budujemy, bo nie wierzymy w niebo, które chce nam dać Bóg.

Jan Paweł II opisał grzech pierworodny jako zwątpienie w Boży dar. Nie wierzymy w spełnienie, które Bóg nam obiecuje, dlatego szukamy naszego własnego spełnienia gdzie indziej. A to zamienia się w piekło. Dlatego uwielbienie dla ciała i seksu zamienia się w nienawiść do ciała i seksu. Dziś tylu mężczyzn i tyle kobiet nienawidzi swoich ciał.

Warto wyciągnąć lekcję z ikonoklazmu. Na czym polegała ta herezja? Ludzie otaczali tak wielką czcią ikony, że doszło do przesady. Cześć zamieniła się w idolatrię. Reakcją na tę skrajność była inna skrajność – zakaz oddawania czci ikonom, niszczenie ikon. Kościół musiał interweniować i stwierdził: ani nie adorujemy samych ikon, ani ich nie palimy, ale oddajemy im cześć, traktując je jako okna na inny świat, na Boga. Tę historię można odnieść do tego, co zrobił Jan Paweł II w swojej teologii ciała. Kultura współczesna głosi kult ciała, z kolei w Kościele często pogardza się ciałem. Jan Paweł II swoją teologią ciała mówi: „Ani nie otaczamy kultem ciała, ani go nie pomniejszamy. Bo ciało jest ikoną, jest oknem na wieczną, nieskończoną rzeczywistość”.

Wielu rodziców i wychowawców widzi, że w starciu z rewolucją seksualną, która ma potężne narzędzia medialne, przegrywają. Teologia ciała może wydać się im czymś zbyt trudnym, zbyt odległym. Co by Pan im doradził?

Musimy przekładać teologię Jana Pawła II na analogie, na obrazy, które dotrą do młodych. Często używam takiego wyobrażenia: wszyscy mamy w sobie głód, którego nie potrafimy zaspokoić, wiecznie czegoś szukamy. Ten głód pochodzi od Boga. Św. Augustyn ujął to najlepiej: „Stworzyłeś nas bowiem dla siebie i niespokojne jest nasze serce, dopóki nie spocznie w Tobie”. Ale większość nas myśli, że chrześcijaństwo to dieta głodowa, czyli że chrześcijaństwo mówi: „Twój głód jest czymś złym, musisz się go wyrzec i przestrzegać zasad”. Ale to nie jest nasza wiara! Jeśli myślimy, że chrześcijaństwo jest przeciwne zaspokojeniu naszego głodu, wtedy zwracamy się do zsekularyzowanej kultury, która wie, że jesteśmy głodni, pełni żądz i namiętności. A ona mówi nam: „Daj nam swój głód, a my go zaspokoimy. I to natychmiast”. Nazywam to „fastfoodową ewangelią”.

Jeśli rodzice widzą, że ich dzieci korzystają z tego kulturowego fast foodu, to dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że sami nie wierzą w to, iż chrześcijaństwo ma coś lepszego do zaoferowania. Nasza wiara to nie jest dieta głodowa! Jan Paweł II nauczył mnie, że nasza wiara to zaproszenie na wieczną, wyborną ucztę miłości. Rodziców i wychowawców zaprosiłbym najpierw do tego, żeby sami korzystali z zaproszenia na ucztę. Bo nie podzielą się tą radością, jeśli sami w nią nie wierzą. Odkryjcie, czego naprawdę naucza Kościół. To nie jest tylko lista zakazów. Odkryjcie oblubieńczą miłość Chrystusa do swojego Kościoła, o której mówią święci. Wtedy przekonacie się, że chrześcijaństwo odpowiada na najgłębsze pytania ludzkiego serca. Jeśli mamy konkurencję między dietą głodową a fast foodem, to kto wygra? Fast food. Ale jeśli mamy konkurencję między wspaniałą ucztą a fast foodem, wtedy wygra uczta. Czy Jezus mówi: „Idźcie na rozstajne drogi i zapraszajcie wszystkich do… głodowania? (śmiech) Nie, zapraszajcie wszystkich na ucztę weselną!

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7