Jego budowa zajmie 18 miesięcy.
Kard. Bechara Butros Raï poświęcił kamień węgielny pod budowę kościoła maronickiego w Dosze, stolicy Kataru. Jego budową zajmuje się o. Charbel Mhanna, który jednocześnie reprezentuje patriarchę maronickiego w tym muzułmańskim kraju. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego przybliżył historię powstania kościoła.
“To pierwszy kościół maronicki nad Zatoką Perską – stwierdział o. Mhanna. Teren pod jego budowę ofiarował emir naszemu patriarsze, a poprzez niego wszystkim Libańczykom, maronitom, ale także innym wyznaniom wschodnim, których członkowie uczęszczają na maronickie nabożeństwa. Ofiarowany teren to 10 tys. metrów kwadratowych, a kościół będzie pod wezwaniem św. Charbela, świętego powszechnie dziś znanego. Kościół i oratorium zostaną wybudowane w najbliższych 18 miesiącach. Natomiast poźniej zostaną dobudowane kaplica, biura, salki katechetyczne i rezydencja dla księży”.
O. Mhanna przypomniał także, że w Katarze przebywa obecnie prawie 30 tys. Libańczyków. W państwie tym istnieje już jeden kościół katolicki pod wezwaniem Matki Bożej Różańcowej, wybudowany kilkanaście lat temu. Dodał, że decyzja o budowie świątyni dla maronitów jest wyrazem otwartości państwa i znakiem szacunku wobec Kościołów wschodnich.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.