O życie chłopca walczy też rząd Włoch: Alfiemu przyznano obywatelstwo tego kraju, rząd chce też zorganizować przewiezienie go do Włoch i objęcie opieką przez watykańską klinikę pediatryczną Bambino Gesu.
W poniedziałek wieczorem Ojciec Święty za pośrednictwem komunikatora Twitter raz jeszcze zaapelował o ocalenie życia 2. letniego Anglika Alfie Evansa. Chłopiec ma poważne uszkodzenia mózgu. Zdaniem lekarzy żyje tylko dzięki podłączeniu do specjalistycznej aparatury medycznej, a w poniedziałek po południu brytyjskie prawo zezwoliło na odłączenie go od tego systemu. Jednocześnie rząd włoski przyznał mu obywatelstwo, co pozwoliło by na przewiezienie go do Włoch i objęcie opieką przez watykańską klinikę pediatryczną Bambino Gesu.
Franciszek napisał: "poruszony modlitwami i ogromną solidarnością okazaną Alfie Evansowi ponawiam mój apel, aby usłyszano cierpienia rodziców i zapewniono im możliwość poszukiwania nowych form leczenia".
Rząd włoski wyraża nadzieję, że fakt nabycia przez dziecko obywatelstwa włoskiego pozwoli na natychmiastowe przewiezienie go do Włoch. O godzinie 14, 30 czasu włoskiego, kiedy wszystko wydawało się gotowe do odłączenia aparatu oddechowego Alfie, rodzice zdołali uzyskać dalsze opóźnienie, by wyjaśnić aspekt formalny orzeczenia sądowego.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.