Posłuchajcie płaczu, cierpienia i strachu

Konflikt w Syrii wciąż zbiera krwawe żniwo. Pomimo mniejszej przemocy w pewnych regionach, w innych jednak wciąż dochodzi do rozlewu krwi spowodowanego zaciętymi walkami i bombardowaniami – mówi nuncjusz apostolski w Damaszku.

Reklama

W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Mario Zenari zaznacza, że także w stolicy Syrii w ostatnich tygodniach wzrósł poziom zagrożenia i braku bezpieczeństwa. Miejscowa ludność jest pełna strachu, po tym, jak na miasto spadły pociski moździeżowe zabijając kilkanaście osób, w tym dzieci. Rodzice wysyłają najmłodszych do szkoły z obawą, że już nie wrócą. Taka jest smutna rzeczywistość – dodaje nuncjusz.

Kard. Zenariego zapytaliśmy, czego spodziewa się od planowanego na 30 stycznia spotkania na temat zakończenia wojny w Syrii, które odbędzie się w Soczi, z udziałem Rosji, Turcji i Iranu.

„Powiedziałbym, że każda inicjatywa, ta w Wiedniu, jak i w Soczi, jak i inne, są godne pochwały. Uważam, że jest możliwe powstrzymanie przemocy i znalezienie rozwiązania politycznego tego konfliktu. Zwracam się z apelem do tych, którzy mają szczególną odpowiedzialność, aby wysłuchali płaczu tych dzieci, które idą na lekcje z tą samą obawą, co ich rodzice bojący się wysyłać swe dzieci do szkoły, tu w Damaszku. A potem aby wysłuchali płaczu wielu innych, cierpienia tylu dzieci. Bardzo wiele z nich głoduje, przebywa w strefie bombardowań. W innych miejscach dziesiątki tysięcy ludzi wciąż są zmuszane do opuszczenia swoich domów, a jest przecież zima. Chcę powiedzieć, posłuchajcie tego płaczu, cierpienia i strachu” – powiedział kard. Zenari.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama