Kanada wprowadziła nową formę dyskryminacji za poglądy odbiegające od politycznej poprawności.
Pracodawcy nie otrzymają bowiem odtąd dofinansowania na umowy o prace wakacyjne dla uczniów, jeżeli aktywnie nie wspierają aborcji, związków jednopłciowych i ideologii gender. Zadecydował o tym kilka dni temu rząd tego kraju.
Nowa polityka uderza więc w każdego, kto wspiera tradycyjny model rodziny i obronę życia nienarodzonch. Tymczasem organizacje radykalnie proaborcyjne mają zapewnione wsparcie i rozwój, włącznie z promocją w państwowych mediach.
Kanada to nie jedyne miejsce, gdzie dyskryminuje się chrześcijan poprzez nacisk polityczno-ekonomiczny. Wydaje się, że podobne obostrzenia stosuje Unia Europejska, która groziła niektórym krajom członkowskim zawieszeniem prawa głosu w Radzie Europejskiej, jeżeli nie przyjmie aborcyjnego prawodawstwa.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).