Po początkowej powściągliwości w środę 29 listopada media Birmy szeroko informują o programie wizyty papieża Franciszka w ich kraju.
Wspomniano przede wszystkim o spotkaniach protokolarnych i politycznych w stolicy kraju - Naypyidaw. „Papież wzywa do pokoju i równości”, głosi tytuł na pierwszej stronie rządowego dziennika “Global New Light of Myanmar”. Zamieszczono tam wielkie zdjęcie ubranej w tradycyjny strój szefowej rządu Aung San Suu Kyi z Ojcem Świętym.
"Przyszłością Mjanmy musi być pokój, oparty na poszanowaniu godności i praw każdego członka społeczeństwa, na poszanowaniu wszystkich grup etnicznych oraz ich tożsamości, na poszanowaniu państwa prawa i ładu demokratycznego, pozwalających każdemu – jednostce i grupom, bez wykluczania kogokolwiek – na jego uprawniony wkład w dobro społeczne". Te słowa Franciszka cytuje gazeta. Dużo krótszy jest cytat z przemówienia Aung San Suu Kyi: „Droga do pokoju nie zawsze jest gładka”.
Temat “pokoju i pojednania” stawiają w centrum swoich doniesień z wizyty papieskiej także inne media. Tytuł “Papież staje w obronie mniejszości” znalazł się na pierwszej stronie gazety “Myanmar Times”, a w podtytule czytamy: “Najwyższa osobistość wyznań chrześcijańskich głosi mocny apel na rzecz ochrony mniejszości i wzywa wspólnoty religijne do pojednania między walczącymi ze sobą ugrupowaniami”.
Także portal informacyjny "Irrawaddy" zamieszcza cytat z przemówienia papieża do przedstawicieli rządu, religii i korpusu dyplomatyccznego wygłoszony 28 listopada w stolicy: „Różnice religijne winny być źródłem nie podziałów i nieufności, lecz jedności, przebaczenia, tolerancji i mądrego budowania narodu”.
Jako pierwszy portal internetowy, o wielkiej Mszy św. pod gołym niebem 29 bm. na stadionie Kyaikkasan Ground w Rangunie poinformował “Frontier Myanmar”. Franciszek „pozdrawiał z uśmiechem”, przejeżdżając papamobilem wśród 150 tys. zgromadzonych na stadionie. Portal podkreślił, że swoje kazanie papież rozpoczął birmańskim pozdrowieniem „Mingalabar”, to znaczy: „Niech zstąpi na ciebie błogosławieństwo”
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.