- Maryja odwiedziła to miejsce. Moim pragnieniem jest, aby nawiedzała i wasze życie, by dawała wam wiarę, nadzieję i miłość - mówił na zakończenie Eucharystii w Gietrzwałdzie opat generalny Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich ks. Giuseppe Cipolloni.
W Gietrzwałdzie zakończyły się główne obchody 140. rocznicy objawień i 50. rocznicy koronacji obrazu Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Według szacunków organizatorów, we Mszy św. na gietrzwałdzkich błoniach uczestniczyło ponad 100 tys. wiernych.
Podczas Eucharystii prymas Polski abp. Wojciech Polak odczytał akt poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi. - Dzisiaj stajemy przed Tobą my, polscy biskupi, duchowieństwo, osoby życia konsekrowanego, wierni świeccy, i zwracamy się do Twojego Niepokalanego Serca, postanawiając rzetelnie odpowiedzieć na Twoją prośbę - mówił prymas.
Zawierzał Matce Bożej rodziny, życie poczęte, osoby konsekrowane i kapłanów. - Przyrzekamy uczynić wszystko, aby w naszym życiu osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym realizowała się nie nasza własna wola, ale wola Twojego Syna - zapewniał.
Na uroczystości obecny był również opat generalny Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich ks. Giuseppe Cipolloni. - Również przybyłem tu jako pielgrzym, by być razem w wami. Jestem zachwycony waszą wiarą. Dziękuję wam za obecność. Pięknie jest być razem z wami. Pięknie jest razem chwalić i uwielbiać Boga. Razem wierzyć jest łatwiej. Razem czujemy się silniejsi, by wyznawać wiarę. Razem jest łatwiej dawać świadectwo. Myślę, że każdy z nas to kawałek rozpalonego węgla. Małe węgielki położone razem dają większy ogień. To wspólne wyznanie wiary. Moja wiara pomaga waszej, wasza mojej. Dziękuję wam za to wielkie świadectwo wiary. Maryja odwiedziła to miejsce. Moim pragnieniem jest, aby nawiedzała i wasze życie, by wam dawała wiarę, nadzieję i miłość. Za chwilę każdy z nas pojedzie do swoich domów. Wrócimy do codziennej pracy. Niech Maryja pomoże nam wziąć to doświadczenie, którego byliśmy świadkami. Życzę wam dobrej podróży, niech Maryja będzie obecna w tej podróży z wami - mówił ks. Cipolloni CRL.
Do wiernych skierował list prezydent Andrzej Duda, który został odczytany przez sekretarza stanu kancelarii prezydenta Adama Kwiatkowskiego. „Tutejsze sanktuarium należy do najważniejszych miejsc na mapie duchowej Polski. Wydarzenia, które miały tu miejsce, przyniosły trudne do przecenienia wsparcie naszym przodkom. (...) Z Gietrzwałdu do całej naszej wspólnoty popłynęło wezwanie, by Polacy trwali w wierności swoim chrześcijańskim korzeniom, narodowej tożsamości. Dzięki temu otucha wlała się w serca ludzi głęboko wierzących, ale również i tych innych, którym bliska była mowa ojczysta i którzy wbrew niepowodzeniom kolejnych powstań wciąż żywili nadzieję na odzyskanie wolności przez Rzeczpospolitą” - napisał A. Duda.
Również premier rządu Beata Szydło wystosowała do zgromadzonych list. „Wiele jest wydarzeń o istotnym znaczeniu dla polskości. W pamięci pokoleń szczególnie zapisały się objawienia Matki Boskiej w Gietrzwałdzie, które tchnęło nadzieję w Polaków. (...) Miały ogromny wpływ na zachowanie świadomości narodowej, a także poczucia wspólnoty. Wierzę, że Matka Boża czuwa i będzie czuwać nad naszą ojczyzną” - napisała premier.
- Dziękuję Bogu, że mogłam tu być, uczestniczyć w tym wydarzeniu. Mam nadzieję, że wytrwam, że uda mi się zaprosić Matkę Bożą do mojego życia, tego codziennego, tak trudnego dla mnie. Jestem pełna nadziei - podkreśla Julita.
Gietrzwałdzkie błonia już pustoszeją. Nieliczne grupy pielgrzymów pozostały jeszcze, by się modlić.
Czytaj także:
Odwiedźcie też nasz specjalny okolicznościowy serwis.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.