- Wiadomo, że by dotrzeć do określonego celu, można jechać różnymi drogami. Do nieba też wiedzie wiele szlaków. Najpewniejszy jest ten, który wskazała Matka Boża w Fatimie - mówił ks. prof. Andrzej Derdziuk kapucyn, który prowadził czuwanie fatimskie na Poczekajce w Lublinie.
"Stacja Fatima" - nazwano czuwanie w 100. rocznicę objawień Matki Bożej trzem portugalskim dzieciom, jakie w nocy z 12 na 13 maja odbyło się na lubelskiej Poczekajce.
- Przesłanie Maryi jest dla wszystkich, począwszy od dzieci, którym przecież Matka Boża się objawiła, po starszych, którym trzej mali pastuszkowie przekazywali prośby Matki Bożej - mówią ojcowie kapucyni.
Czuwanie rozpoczęła Msza św. z procesją dla dzieci. - Żeby trafić do celu, warto kierować się znakami i drogowskazami, tak samo jest z drogą do nieba, a Maryja jest najlepszym drogowskazem - tłumaczył dzieciom o. Andrzej Derdziuk.
Zanim do dzieci przyszła Maryja, trzy razy spotkał się z nimi anioł. To on przy drugim spotkaniu udzielił Hiacyncie, Franciszkowi i Łucji Komunii św.
- 10 lat wcześniej Kościół wydał dekret o wczesnej Komunii św., jednak ludzie podchodzili do niego sceptycznie, uważając, że dzieci są za małe, by móc przyjmować Ciało Chrystusa. Jednak anioł, który objawił się dzieciom w Fatimie, udzieli im Komunii, potwierdzając, że Jezus chce być obecny w sercach najmłodszych. Maj to czas Pierwszych Komunii św., niech więc każde dziecięce serce uwielbia z radością Jezusa, który wkracza w jego życie - mówił o. Derdziuk.
Podkreślił też, że modlitwa dzieci ma szczególną moc. To one poproszone, by odmawiały Różaniec, wyprosiły wiele łask dla ludzi, w tym uzdrowienia, nawrócenia i pokój.
- Maryja poleciła odmawiać Różaniec, by wojna, która szalała na świecie, skończyła się jak najszybciej. Wskazała też właśnie tę modlitwę jako potężne orędzie, które mamy do wykorzystania. Korzystajmy więc z niego - zachęcał kapucyn.
W programie czuwania na Poczekajce znalazły się także konferencje, film o Fatimie, Eucharystia o północy, procesja i, oczywiście, modlitwa różańcowa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).