W Egipcie Franciszek nie dokonywał cudów tylko otwierał kolejne drzwi. Oby zechciano z nich skorzystać.
Wszyscy są zgodni, że dokonało się coś nowego. Franciszkowi udała się trudna sztuka. Powiedział wiele ważnych rzeczy. Dzięki swej postawie otwartości, przyjaźni i braterstwa, a nie osądzania i wytykania błędów sprawił, że podejmowanie przez niego nawet trudnych i wręcz niewygodnych kwestii (jak chociażby przemoc w islamie, równe prawa obywatelskie chrześcijan, męczeństwo wyznawców Chrystusa) nie doprowadziło do uszytwnienia postaw czy wręcz wycofania rozmówców, tylko zainicjowało pewne procesy. Procesy, które mogą pomóc budować lepszy świat. Zarówno na płaszczyźnie politycznej, społecznej, międzyreligijnej, jak i ekumenicznej.
Ze zręcznością sapera Franciszek rozbroił ładunki wzajemnych uprzedzeń i wielowiekowych oskarżeń. Przez 27 godzin otwierał kolejne drzwi. Oby zechciano z nich skorzystać. Bo to jest właśnie zasadnicze kwestia papieskiej podróży. Wyjazd Franciszka z Egiptu nie oznacza bowiem końca, tylko nowy początek, którego nie można zaprzepaścić. Te otwarte drzwi pokazują perspektywę nowej drogi, którą powinniśmy teraz razem kroczyć. W perspektywie światowego terroryzmu przede wszystkim chodzi o dialog z islamem, ale warto też zauważyć niesamowite osiągnięcie dokonane na drodze ekumenizmu.
Podpisanie wspólnej deklaracji o dążeniu do wzajemnego uznania chrztu nie jest jedynie aktem prawnym. To świadoma decyzja Franciszka i patriarchy Tawadrosa, że chcą odbudowywać jedność między katolikami a prawosławnymi Koptami, zaczynając właśnie od uleczenia ran historii. Wprowadzenie przez wcześniejszego patriarchę Szenudę obowiązku powtórnego chrztu było bowiem bardzo bolesnym faktem we wzajemnych relacjach. Chodziło głównie o małżeństwa mieszane. Katolik musiał zostać powtórnie ochrzczony, by mogło dojść do zawarcia związku z prawosławnym Koptem. Teraz postanowiono to zmienić. Zdecydowano też o wznowieniu regularnych dwustronnych spotkań. Innymi słowy dwaj papieże postanowili iść dalej razem drogą ekumenizmu. To jest naprawdę wielki krok. Prawosławny Kościół Koptyjski jest najliczniejszym na Bliskim Wschodzie. Jeśli będzie szedł dalej drogą ekumenicznego spotkania ułatwi dialog również pozostałym. Na tej drodze oba Kościoły wspierane są również przez ekumenizm krwi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.