Senat USA i Trump: pieniądze podatników nie na aborcję

W Stanach Zjednoczonych podjęto kolejny krok w obronie życia nienarodzonych. Prezydent Donald Trump podpisał 13 kwietnia uchwaloną przez Senat 30 marca ustawę, która pozwala poszczególnym stanom nie finansować z publicznych funduszy szpitali, w których przeprowadza się aborcję.

Reklama

Mogą je one odtąd przeznaczać na placówki zajmujące się całościową opieką zdrowotną nad kobietami i dziećmi. Poprzednio zabronił im tego Barack Obama przepisem wprowadzonym 18 stycznia b.r., na dwa dni przed zakończeniem swej kadencji prezydenckiej. Było to pociągnięcie sprzyjające finansowaniu klinik aborcyjnych, a zwłaszcza korporacji Planned Parenthood – „Planowanego Rodzicielstwa” – która dokonuje w USA ponad jednej trzeciej zabiegów przerywania ciąży.

„Kongres dobrze zrobił, odwracając taką bardzo złą politykę publiczną i przywracając stanom możliwość zatrzymania strumienia dolarów płynącego z naszych podatków na tę aborcyjną korporację” – powiedział po uchwaleniu ustawy przez Senat kard. Timothy Dolan. Arcybiskup Nowego Jorku stoi na czele komisji episkopatu ds. działalności pro-life. Zadowolenie, że  poszczególne stany będą teraz mogły skierować pieniądze podatników na szpitale, które lepiej służą kobietom i dziewczętom, wyraziła też Marjorie Dannenfelser, kierująca kobiecą oranizacją pro-life „Susan B. Anthony List”. Niegdyś  zwolenniczka aborcji, stała się ona aktywną działaczką na rzecz życia i równocześnie nawróciła się na katolicyzm.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7