Amerykański biskup Thomas J. Tobin zaznaczył, że lepiej pomagać potrzebującym za pośrednictwem właściwych instytucji.
Biskup, który właśnie dzisiaj kończy 69 lat, a pasterzem Providence został mianowany 31 marca 2005, wymienił kilka powodów, dla których należy unikać żebrzących. Na przykład dawanie im jałmużny na drodze pełnej ruchu może stanowić zagrożenie bezpieczeństwa, a nawet zdrowia lub życia zarówno żebraka, jak i osoby pomagającej mu, poza tym praktyka żebraniny skłania także osoby nieuczciwe do wykorzystywania współczucia innych i proszenia o pieniądze nawet wtedy, gdy nie ma po temu uzasadnionych potrzeb.
Zdaniem bp. Tobina „rzucenie kilku drobniaków żebrakowi poniża jego godność ludzką”. Jeśli nawet możemy się potem poczuć lepiej, to w rzeczywistości nie jest to nic innego, jak tylko wspieranie takiego sposobu życia. „Lepiej będzie, jeśli nasza wspólnota pomoże za pośrednictwem odpowiednich struktur biednym i potrzebującym. Powinniśmy wspierać te instytucje” – podkreślił hierarcha.
Jego stanowisko pozostaje w pewnej sprzeczności z szeregiem wypowiedzi Franciszka na ten temat. Niedawno na przykład w jednym z wywiadów oświadczył on, że pomaganie jest zawsze czymś dobrym. Zaznaczył przy tym, że nigdy nie jest właściwe dawanie biedakowi tylko drobniaków, ale „ważny jest gest, pomaganie temu, kto o to prosi, patrząc mu w oczy i podając mu rękę”. „Rzucanie pieniędzy i niepatrzenie w oczy nie jest gestem chrześcijańskim” – podkreślił papież.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.