Najważniejsza egipska instytucja zajmująca się interpretacją Koranu potwierdziła prawo chrześcijan do budowania kościołów.
Chrześcijanie mają prawo do budowania kościołów w krajach islamskich, z należnym poszanowaniem obowiązującego w nich prawa. Takie stanowisko zajął „Dom fatwy” w Egipcie, czyli najwyższa tam rangą instytucja zajmująca się kontrowersjami związanymi z interpretacją Koranu i ogłaszaniem orzeczeń w tych sprawach. Na jej czele stoi Wielki Mufti tego kraju. W uzasadnieniu swej decyzji stwierdził on, że trzeba kłaść większy nacisk na wzajemność w kontaktach międzyreligijnych, co powinno przekładać się także na relacje między państwami o odmiennej tożsamości religijnej. Ta dobra dla chrześcijan decyzja zapadła krótko po tym, jak prezydent Egiptu zapowiedział, że wkrótce w stolicy wybudowany zostanie największy kościół w tym kraju.
Egipski urząd ds. fatwy odniósł się także do decyzji niektórych imamów, którzy, pod groźbą kary, zabronili swym wiernym składania chrześcijanom świątecznych życzeń. Stwierdził, że składanie takich życzeń jest czymś naturalnym i muzułmanie nie powinni tego unikać.
Podkreśla się, że ostatnie decyzje „Domu fatwy” mają na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się w Egipcie ekstremistycznego nauczania islamskiego i instrumentalnego wykorzystywania Koranu w kluczu dżihadystycznym.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.