Pod pretekstem braku oficjalnego „pozwolenia na modlitwę” egipscy policjanci przeszkodzili chrześcijanom w odprawieniu Mszy w wiosce al-Furn w prowincji Minja.
Ok. 400 osób, w tym lokalny kapłan, zostało rozpędzonych przez siły bezpieczeństwa, gdy wierni nie rozeszli się po tym, jak zabroniono im wejść do domu, w którym zazwyczaj sprawowali Eucharystię. W tym egipskim regionie większością są muzułmanie, ale wyznawcy Chrystusa stanowią ponad 30 proc. mieszkańców.
To niejedyny przypadek prześladowań Koptów w prowincji Minja. Zazwyczaj nie ma też podstaw prawnych do podobnych działań, ale policja popiera miejscowych wyznawców islamu, nie licząc się z zasadami sprawiedliwości. Pisze o tym w liście otwartym tamtejszy biskup koptyjski Anba Macarius.
Zachęcał ich też do obrony Jezusa Chrystusa w sercach dzieci i młodzieży.
Nie mamy wątpliwości, że obecna władza, po roku wyborów prezydenckich, ponowi próbę...
Jak zwykle na początku nowego roku kalendarzowego spotkał się z ambasadorami w Auli Błogosławieństw.