Franciszek to najczęściej wybierane imię dla dzieci, które rodzą się dziś we Włoszech. Na tym jednak pozytywny „efekt Franciszka” się kończy. Małym Franiom ubywa bowiem rówieśników i rodzeństwa.
Świadczą o tym najnowsze dane włoskiego urzędu statystycznego.
We Włoszech po raz kolejny zmniejszyła się liczba noworodków. W r. 2015 było ich 486 tys., o 17 tys. mniej niż rok wcześniej. Kobiety rodzą też coraz później. Średnia wieku przy pierwszym porodzie wzrosła do niemal 32 lat (31,7). Co piąta kobieta urodzona w latach 70-tych w ogóle nie ma dzieci. Stale też spada liczba małżeństw, które godzą się na przyjęcie drugiego dziecka.
Największy spadek odnotowuje się jednak w wypadku kolejnych dzieci. O ile przed kryzysem demograficznym duże rodziny były we Włoszech czymś powszechnym, teraz na trzecie dziecko decyduje się jedynie co dziesiąta matka. Zdaniem socjologów źle to rzutuje na przyszłość. Dzieci nie wynoszą bowiem z domu pozytywnych wzorców rodzinnych, które mogłyby pomóc Włochom w przezwyciężeniu kryzysu demograficznego w przyszłości.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Kościele katolickim na świecie.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.