Kardynał Eijk ma propozycję dla papieża.
Rozpowszechnianie się teorii gender wprowadza w błąd tak wielu katolików, że potrzebne jest sprostowanie jej błędów w wysokiej rangi dokumencie kościelnym. Opinię taką wyraził holenderski kardynał Willem Eijk. Według niego mogłaby to być papieska encyklika, poświęcona tylko tej kwestii.
Metropolita Utrechtu zauważył, że nawet katoliccy rodzice zaczynają godzić się z tym, że ich dzieci same „wybierają” swoją płeć, niezależnie od płci biologicznej. Dlatego obowiązkiem Kościoła jest przypomnienie im o prawdzie nt. ludzkiego ciała.
Przyznał jednocześnie, że zarówno poprzedni papież Benedykt XVI, jak i obecny Franciszek zabierali głos w tej sprawie, wskazując, że teoria gender zakorzeniła się w zachodnich społeczeństwach. Niedawno Ojciec Święty stwierdził wręcz, że indoktrynacja teorią gender jest częścią światowej wojny z rodziną.
Kardynał przestrzegł, że z gender może stać się tak jak z eutanazją czy ze wspomaganym samobójstwem. Kiedy ludzie zaczynali o nich dyskutować, nie mieli co do nich pewności, a dziś wielu tak się do nich przyzwyczaiło, że takie praktyki stały się niemal czymś zwyczajnym.
Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Pielgrzymi będą mogli zbierać pieczątki do specjalnego paszportu w wydaniu papierowym oraz cyfrowym.
„Nie chcę powiedzieć, że przywykliśmy do katastrof, ale wiara nas nie opuszcza”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Papież postanowił rozszerzyć na Kościół powszechny kult 16 karmelitanek bosych z Compiègne.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).