Uprowadzony kapłan odzyskał wolność, ale...

Diecezja nie zapłaciła żadnego okupu za jego uwolnienie.

Reklama

Rektor seminarium duchownego w Onitshy ks. Emmanuel Dim, uprowadzony 26 września przez uzbrojonych pasterzy ze szczepu Fulani, odzyskał wolność - oświadczył 30 bm. kanclerz kurii diecezjalnej w Awka ks. Francis Chidume. W nocie przesłanej watykańskiej agencji misyjnej Fides zapewnił, że diecezja nie zapłaciła żadnego okupu za jego uwolnienie.

Biskup diecezji Awka - Paulinus Chukwuemeka Ezeokafor wezwał władze stanu Enugu (gdzie doszło do porwania kapłana) i rząd federalny do zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom, narażonym na ataki ze strony ludu Fulani.

Ks. E. Dim został porwany 26 bm. ok. godz. 19 wieczorem, gdy w raz z dwoma innymi kapłanami wracał z miasta Nsukka do Onitshy i Nnewi. Ich samochód zablokowali uzbrojeni w broń palną pasterze Fulani, żądając, aby wszyscy trzej pasażerowie opuścili go i zaczęli strzelać. Księża: Jude Chukwuneke i Jude Ezeokan zostali lekko w głowę i nogi, ale zdołali uciec, ks. Dima natomiast napastnicy zawieźli w nieznanym kierunku. Rzecznik diecezji Nnewi, w której posługuje uwolniony obecnie kapłan, ks. Hyginus Aghaulor oświadczył, że porywacze zażądali za uwolnienie ks. Dima 2,5 mln naira (ok. 8 tys. dolarów). Dodał, że episkopat Nigerii zabronił płacenia jakichkolwiek okupów w przypadku uprowadzeń kapłanów.

Ks. Aghaulor oświadczył ponadto, że w tym samym dniu 26 bm. został uprowadzony jeszcze jeden ksiądz - misjonarz św. Wincentego a Paulo wraz ze swym bratem, na trasie Abudża-Lokoja, ale jego nazwisko nie zostało jeszcze potwierdzone. Poza tym 9 sierpnia 2014 porwano innego kapłana - ks. Emmanuela Ugwu, a kilka tygodni temu zamordowano z zimną krwią seminarzystę w Attakwu w stanie Enugu. "Zaczynamy się zastanawiać, czy księża katoliccy nie stali się grupą ryzyka" - podsumował te fakty ks. rzecznik.

Podkreślił, że ani władze południowych stanów Nigerii, w których dochodziło do tych zbrodni, ani rząd federalny nie robią nic, aby chronić obywateli przed przemocą ze strony pasterzy Fulani. "Podczas gdy niewinni ludzie pozostawieni są bez ochrony, widzimy, jak wojsko strzeże ropociągów w Delcie Nigru, jak gdyby ropa naftowa miała większą wartość niż osoba" - stwierdził z rozgoryczeniem rzecznik diecezji Nnewi. I zapytał retorycznie: "Dlaczego ludność musi być zabijana bez powodu na własnej ziemi?".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7