To kolejny poruszający moment wizyty Franciszka w Polsce.
Gdy w piątek papież wracał z Błoni na Franciszkańską 3 podczas podróży wypatrzył w tłumie malutkie dziecko. Poprosił kierowcę, by zatrzymał samochód i wyszedł z pojazdu. Następnie wziął niemowlaka na ręce i mu pobłogosławił.
Maluch ma na imię Szczepan i ma pół roku. Chłopiec uśmiechał się w czasie spotkania z Franciszkiem, choć zapewne niewiele z tego wydarzenia zapamięta. Jak relacjonuje agencja prasowa X-news rodzice niemowlaka są mocno zaangażowani w tegoroczne Światowe Dni Młodzieży. Goszczą w swoim domu dziesięcioosobową grupę pielgrzymów z Ugandy. Niecodzienne spotkanie z Franciszkiem było dla nich wielkim zaskoczeniem i wielka radością:
- Chcieliśmy nagrać papieża, a okazało się, że dostaliśmy bonus. Jest ogromna radość! - powiedziała Natalia, mama małego Szczepana.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).