Symbol pocieszenia i nadziei, podarowany przez Papieża uczestnikom Jubileuszowego czuwania modlitewnego dla wszystkich tych, którzy potrzebują pocieszenia, będzie dostępny w ciągu najbliższych kilku dni w rzymskim Centrum Pielgrzyma.
Ta podobizna przedstawia Baranka Paschalnego, który zwyciężył nad śmiercią na ołtarzu krzyża. Wizerunek jest otoczony napisem łacińskim z Księgi Apokalipsy: "I Bóg otrze wszelką łzę z ich oczu" (Ap 7,17; 21,4). Z tyłu wizerunku jest oficjalne logo Nadzwyczajnego Roku Świętego Miłosierdzia (8.XII.2015-20.XI.2016), zwołanego przez Papieża Franciszka, pod hasłem "Miłosierni jak Ojciec" (Łk 6,36).
Jest pragnieniem Papieża Franciszka aby ci, którzy otrzymają wizerunek Baranka, zanieśli go do ludzi najbardziej cierpiących, potrzebujących pocieszenia, na znak miłosierdzia, które Ojciec objawił w Święcie Paschy swojego Syna.
Pierwsi wizerunek Baranka Paschalnego otrzymali uczestnicy nabożeństwa "Osuszyć łzy", odprawionego w Bazylice świętego Piotra w czwartek, 5 maja. Po wysłuchaniu wzruszających świadectw papież Franciszek powiedział w homilii między innymi:
"Jeżeli Bóg zapłakał, to i ja mogę płakać wiedząc, że mogę być zrozumiany. Płacz Jezusa jest antidotum na obojętność wobec cierpienia moich braci. Ten płacz uczy, jak utożsamić się z cierpieniem innych i stać się uczestnikiem trudności i cierpienia ludzi żyjących w najbardziej bolesnych sytuacjach. Wstrząsa mną, abym dostrzegł smutek i rozpacz tych, którzy widzieli nawet porwanie ciała swoich bliskich i nie mają już miejsca, gdzie można znaleźć pocieszenie. Płacz Jezusa nie może pozostać bez odpowiedzi ze strony tych, którzy w Niego wierzą. Podobnie jak On pociesza, tak i my jesteśmy wezwani, aby nieść pociechę."
Teraz wizerunek Baranka Paschalnego pielgrzymi Jubileuszu Miłosierdzia będą mogli - zgodnie z życzeniem Ojca świętego - ofiarować potrzebującym pocieszenia bliźnim.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
- Czy lwy też będą? - pytają przeciwnicy tej wątpliwej atrakcji dla turystów...