Opinię tę wyraził na wczorajszym spotkaniu z ambasadorem Wielkiej Brytanii w Rosji Laurie Brestowem patriarcha Cyryl.
Cyryl I przypomniał, że obrona chrześcijan była najważniejszym tematem jego rozmowy z Papieżem Franciszkiem w Hawanie. Jego zdaniem to, co dzieje się obecnie w Pakistanie, Nigerii, na Bliskim Wschodzie czy w Afryce Północnej przewyższa skalą prześladowanie chrześcijan w starożytnym Rzymie. Co 5 minut zabijany jest jeden wyznawca Chrystusa. Również w niektórych krajach zachodnich chrześcijanom, w imię fałszywie pojętej tolerancji i poprawności politycznej, zabrania się uwidaczniania symboli religijnych świadczących o ich przynależności do Kościoła.
Ze swej strony ambasador Wielkiej Brytanii, poruszony słowami Cyryla I o prześladowaniu chrześcijan, przypomniał o niedawnych wydarzeniach z czasów Holocaustu, kiedy „robiono niewiele, a niekiedy nic nie robiono” w obronie prześladowanych Żydów pomimo sygnałów płynących z terenów okupowanych przez hitlerowskie Niemcy.