Powstał i wskrzesił

Mogę powiedzieć, że wielokrotnie "orałem" tekst Ewangelii, próbując zrozumieć sens i znaczenie nauki Jezusa.

Reklama

I właśnie z „orania” wyszła pewna dychotomia dotycząca zmartwychwstania.

Otóż, w niektórych fragmentach powiedziane jest, że Jezus powstał z martwych. W innych – Bóg wskrzesił go z martwych. Innymi słowy w pierwszym przypadku ruch jest po stronie Jezusa, a w drugim – po stronie Ojca. W żaden sposób nie da się tego uprościć do jednego ruchu, a taki zdwojony sposób opisu faktu zmartwychwstania rozsiany jest beztrosko w różnych miejscach Nowego Testamentu. Widocznie autorzy natchnieni mieli bardziej złożoną wizję zmartwychwstania.

I tu włączył się mój umysł inżynierski. Wyobraziłem sobie dwa magnesy, które się wzajemnie przyciągają. Mogę wtedy powiedzieć, że pierwszy przyciąga drugi i odwrotnie. I tak wyobraziłem sobie moment zmartwychwstania: Jezus „ciągnie” do Ojca, a Ojciec „przyciąga” swojego Syna.

Tym, co Ich wzajemnie przyciąga, nie jest siła magnetyczna, ale siła miłości. Są w relacji. A relacja to przecież wzajemność. Jak w przykazaniu miłości wzajemnej.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama