To wyróżnienie noszące imię wielkiego cesarza sprzed dwunastu stuleci przyznawane jest w Akwizgranie za zasługi dla integracji i jedności Europy.
Ustanowiono je w tym niemieckim mieście przed 65 laty, z okazji obchodzonego wówczas w Kościele Roku Świętego 1950. Od tego czasu nagrodę Karola Wielkiego wręcza się, z nielicznymi wyjątkami corocznie, osobistościom głównie politycznym, ale nieraz także religijnym. Franciszek jest już drugim papieżem, któremu ją przyznano. W 2004 r. otrzymał ją Jan Paweł II.
W opublikowanym dziś komunikacie burmistrz Akwizgranu Marcel Philipp podał motywację przyznania tego tak bardzo europejskiego wyróżnienia Ojcu Świętemu, który pochodzi z innego kontynentu. Podkreślono, że przyniósł on Europie przesłanie nadziei, przypomina sakralny charakter osoby ludzkiej i niezbywalne wartości. Wzywa Europejczyków do stawiania człowieka w centrum. Poinformowano ponadto, że nagroda zostanie wręczona Ojcu Świętemu w przyszłym roku w Rzymie. Dokładna data nie jest jeszcze ustalona.
Franciszek nigdy nie przyjmuje przyznawanych mu nagród – przypomniał watykański rzecznik. Tym razem jednak Papież zdecydował się na to, bo uważa, że nie odnosi się ona do niego samego, ale jest okazją, by wzywać do pokoju i wspólnie modlić się w tej intencji – powiedział ks. Federico Lombardi.
„Papież odczytuje tę nagrodę nie jako osobiste wyróżnienie, ale jako okazję do wystosowania nowego przesłania pokoju, które dedykuje i przekazuje całej Europie. Jest to kontynent, który musi wytrwale budować pokój zarówno u siebie, jak i w świecie, pamiętając o swej ważnej roli w tym zakresie. Jest to zatem nagroda dla pokoju i okazja do modlitwy o pokój dla Papieża razem ze wszystkimi narodami i z ludźmi dobrej woli, która wyraża dążenie, pragnienie i zobowiązanie do budowania pokoju na tym kontynencie i także w całym świecie” – powiedział ks. Lombardi.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.