Niektórzy uczestnicy Synodu już dostrzegają pewne różnice między aktualnym, a zeszłorocznym zgromadzeniem synodalnym. Zdaniem bp. Nicolasa Djomo z Demokratycznej Republiki Konga Kościół afrykański jest dziś o wiele lepiej przygotowany do debaty niż przed rokiem.
Hierarchowie z Czarnego Lądu twardo stoją na stanowisku, że synod ma mieć charakter ściśle duszpasterski i nie życzą sobie poddawania pod dyskusję nauczania Kościoła.
„Nie jesteśmy tutaj dla rozstrzygania kwestii doktrynalnych – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Djomo. – Oczekujemy wniosków duszpasterskich, aby pomóc rodzinom stanąć na nogi i umocnić te, które żyją zgodnie z chrześcijańską wizją rodziny. W zeszłym roku nie mogliśmy uzgodnić naszych stanowisk. W tym roku natomiast jesteśmy dobrze przygotowani. Pracowali nad tym biskupi z całego kontynentu wraz z naszymi teologami. Przyjechaliśmy do Rzymu z gotowym dokumentem, który przedstawia priorytety duszpasterskie w odniesieniu do rodziny. Afryka jest kontynentem o własnej specyfice i chcemy się tym podzielić z ojcami synodalnymi. W tym roku zatem jesteśmy bardziej spójni i lepiej przygotowani”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.