Sędziwy kapłan o swoim chrześcijańskim życiu.
„Ciągle muszę przeciwstawiać się szatanowi, a to wcale nie jest łatwe. On nie lubi świętych księży. Nie można walki z szatanem lekceważyć; to bardzo niebezpieczne”. Tak o swoich najbliższych zadaniach mówi hiszpański ksiądz Francisco Acevedo, który niedawno (1 sierpnia) obchodził setne urodziny. Sędziwy kapłan jest aktualnie najstarszym księdzem w diecezji Malaga.
Pytany o sekret długowieczności stwierdził, że prowadzi po prostu normalne życie i nie stosuje żadnych specjalnych „sztuczek”. Jednak skoro większość życia spędził jako duchowny, ma ważną radę dla seminarzystów i młodych księży: „Szukajcie tylko Boga”. Podkreśla także znaczenie modlitwy, która jest dla niego wszystkim i jest jego obroną. „Ci, którzy nie znajdują czasu na modlitwę, nie wiedzą, co to znaczy być chrześcijaninem – zaznacza ks. Acevedo. – Mogli coś słyszeć o Jezusie, ale Go nie znają. Jeśliby Go poznali, to szukaliby Go na modlitwie”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.