„Troska o środowisko i o ochronę stworzenia ma wymiar społeczny, a o tym często zapominamy” – mówił Franciszek w czasie spotkania z burmistrzami miast świata, które odbywa się w Watykanie.
„Kościół jest wezwany, aby w odniesieniu do słabych był coraz bardziej uważny i troskliwy”. Tak brzmi dzisiejszy tweet Ojca Świętego. W zalecaną przez Franciszka troskę o słabych wpisuje się spotkanie o współczesnym niewolnictwie i o zmianach klimatycznych, zorganizowane w Watykanie przez Papieską Akademię Nauk. Obie te plagi uderzają bowiem szczególnie w najsłabszych mieszkańców dzisiejszego świata. Inspiracją obrad są wskazania Papieża z encykliki Laudato si’, dotyczące „ekologii integralnej”, odnoszącej się do całego człowieka i do wszystkich ludzi. Obejmuje to zarówno zmiany klimatyczne powodowane ludzką działalnością, jak też nowe formy niewolnictwa.
W watykańskim spotkaniu bierze udział ponad 60 burmistrzów wielkich miast z różnych kontynentów. Przybyli oni zarówno z krajów uprzemysłowionych, jak i znajdujących się na drodze rozwoju. Wśród uczestników są też zastępca prezydenta miasta stołecznego Warszawy Jarosław Jóźwiak i doradca prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza Witold Śmiałek.
Dzisiejsze obrady rozpoczęły się od wysłuchania świadectw dwóch meksykańskich kobiet. Obie doznały zniewolenia. Jedna z nich, Karla Jacinto, wpadła w sieć prostytucji, z której dopiero po latach została wyrwana przez fundację o znamiennej nazwie Camino a Casa – „Droga do Domu”. Zaapelowała ona o wzmożony wysiłek władz w walce z handlem kobietami. Druga Meksykanka, Ana Laura Pérez, była zmuszona w nieludzkich warunkach do niewolniczej pracy bez spoczynku w warsztacie krawieckim. Udało jej się uciec i złożyć oskarżenia dzięki poparciu specjalnej komisji zajmującej się walką z handlem ludźmi. Po tych dwóch wstrząsających wypowiedziach zabrali głos przybyli do Watykanu ojcowie miast.
Z obradującymi burmistrzami spotkał się dziś papież. Ojciec Święty wskazał, że jego encyklika Laudato si’ jest przede wszystkim dokumentem społecznym, a nie „zieloną encykliką”, jak próbuje się ją przedstawić. „Troska o środowisko i o ochronę stworzenia ma wymiar społeczny, a o tym często zapominamy” – mówił Franciszek.
„Kultura troski o środowisko to nie jest wyłącznie postawa «zielonych». To jest coś o wiele więcej. Troska o środowisko oznacza postawę ekologii ludzkiej – podkreślił Papież. - Nie można mówić, że z jednej strony jest człowiek, a z drugiej środowisko; ekologia jest totalna – ludzka. To właśnie chciałem podkreślić w encyklice Laudato si’. Nie można oddzielać człowieka od reszty. Jest to wzajemna relacja: środowiska, które wpływa na człowieka. i sposobu w jaki człowiek traktuje środowisko. Wiadomo, że przyroda obraca się przeciwko człowiekowi, gdy środowisko jest źle traktowane”.
Franciszek przypomniał, że gdy brakuje wystarczającej troski o środowisko naturalne choćby przez rabunkowy wyrąb lasów, dochodzi do pustynnienia. Zbytnia industrializacja negatywnie odbija się na sektorze rolniczym, prowokując migrację. „Nasze ponad miarę rozwijające się miasta są dowodem tego, że nie troszczymy się wystarczająco o przyrodę. Wokół wielkich metropolii powstają dzielnice biedy, gdzie ludzie nie mają szans na godne życie; szerzy się bezrobocie, a młodzi nie mają żadnych perspektyw na przyszłość” – mówił Franciszek. Wyraził zarazem nadzieję, że świadomość konieczności troski o stworzenie będzie wzrastać i odwróci trendy wyniszczające naszą planetę. Zaapelował o ekologiczne nawrócenie.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.