Duszpasterze mają wspierać małżeństwa

- To małżonkowie sprawują sakrament małżeństwa. Trzeba im to przypominać i wyjaśniać. Duszpasterze mają za zadanie wspierać małżeństwa i im towarzyszyć - powiedział ks. dr Mirosław Brzeziński.

Reklama

Zdaniem uczestników druga część Duszpasterskich Wykładów Akademickich dla duchowieństwa archidiecezji lubelskiej była jeszcze ciekawsza. Nowa formuła spotkań zaowocowała gorącą dyskusją, choć nie na wszystkie postawione pytania zdołano odpowiedzieć.

– Skoro my tak żywo debatujemy i dyskutujemy, można sobie wyobrazić atmosferę jaka panowała na ostatnim synodzie – powiedział ks. Krzysztof Podstawka, rzecznik kurii metropolitalnej w Lublinie.

Dyskutowano na temat języka w duszpasterstwie. Ks. dr hab. Jarosław Jęczeń z KUL podkreślił, że negatywny przekaz nie działa.

– Warto pokazywać piękno życia małżeńskiego i rodzinnego zamiast koncentrować się na piętnowaniu tych, którzy pobłądzili. Zadaniem duszpasterzy jest wychodzić do zagubionych owiec – stwierdził.

Zarówno prelegenci jak i uczestnicy DWA zgodzili się, że negatywny odbiór nauki Kościoła na temat życia małżeńskiego i rodzinnego przez niektóre grupy społeczne wynika z lęku i niewiedzy. Tymczasem nikt nie chce pozbawić osób żyjących w związkach niesakramentalnych dostępu do życia Kościoła. Chociaż nie mogą przystępować do sakramentu pokuty i pojednania oraz Eucharystii – nie są poza Kościołem. Zwrócono również uwagę na potrzebę wrażliwości ze strony duszpasterzy wobec osób zagubionych.

Wiele nowych treści wniósł wykład ks. dr. Mirosława Brzezińskiego z KUL zatytułowany: „Kościelna wizja i praktyka poradnictwa małżeńsko-rodzinnego”. Prelegent oprócz pozytywnych elementów wyliczył niedociągnięcia i błędy najczęściej występujące w duszpasterstwie małżeństw i rodzin. Ks. dr M. Brzeziński zauważył, że w parafiach jest wiele akcji o różnym charakterze, w które są zaangażowane rodziny i małżeństwa, ale brakuje stałej i pogłębionej formacji dla tych grup.

– Księża powinni być dobrze przygotowani do posługi w konfesjonale oraz odpowiedzialnie formować wiernych do sakramentu małżeństwa – powiedział ks. Brzeziński. – Młodym ludziom potrzeba czasu by zrozumieli sens i znaczenie sakramentu małżeństwa. Żeby przyjąć Chrystusa potrzeba przecież czasu. Nie da się tego załatwić w jeden weekend. Wymagana jest współpraca duszpasterzy i wiernych. Jako księża nie wiemy wszystkiego. Pewne rzeczy w przygotowaniu do tego sakramentu nie należą do duchownych. Mam na myśli naturalne metody planowania rodziny. Nie chodzi tu o „kalendarzyk”, ale o metody diagnostyczne, które pozwalają określić parze małżeńskiej ich cykl płodności. Od tego powinny być osoby świeckie nawet jeśli duchowni posiadają wiedzę teoretyczną z tego zakresu – wyjaśniał.

– Dzisiaj mamy ogromną presję czasową. Księża w duszpasterstwie są niezwykle zapracowani, dlatego powinni szanować czas swój i czas tych, którzy przychodzą do nich z konkretnymi problemami – tłumaczył ks. Brzeziński. Odnosząc się do języka w pracy duszpasterskiej podkreślił, że duchowni powinni posługiwać się słowami zrozumiałymi. – Jeśli czytamy różne dokumenty Kościoła to są one zazwyczaj niezrozumiałe dla ludzi świeckich. Ale od tego jesteśmy my – żeby je wyjaśniać. Nie wolno nam osądzać osób, ale ukazywać konkretne sytuacje, w których żyją. Musimy się uczyć tego, by mówić o sytuacji grzechu nie zaś osądzać osoby – kontynuował.

– To małżonkowie sprawują sakrament małżeństwa. Trzeba im to przypominać i wyjaśniać. Duszpasterze mają za zadanie wspierać małżeństwa i im towarzyszyć – podsumował ks. Brzeziński.

Ks. Łukasz Pyda natomiast przedstawił stan aktualny i perspektywy poradnictwa małżeńskiego w archidiecezji lubelskiej. – Archidiecezjalne Studium Życia Rodzinnego ma już około 700 absolwentów. Na terenie archidiecezji funkcjonuje 90 poradni życia rodzinnego. Jednak połowa z nich mieści się w Lublinie. Jest również jeden dekanat, w którym nie ma żadnej poradni. Taki stan należy natychmiast poprawić – powiedział ks. Pyda. Prelegent przedstawił jednocześnie roczny koszt utrzymania takiej poradni w parafii. Zwrócił jednak uwagę, żeby duchowni nie bagatelizowali tej formy duszpasterstwa i zadbali o profesjonalne pomieszczenia dla takiej poradni.

Idea organizowania Duszpasterskich Wykładów Akademickich ma już ponad 70 lat. Były one organizowane od początku na KUL. – Chodzi przecież o ideę ciągłego kształcenia i zdobywania nowych kompetencji w trakcie pełnienia różnych funkcji społecznych. Pozwala to zdobywać nowe doświadczenia, kształcić swój język i wyczuwać nastroje społeczne. Temu służą te wykłady – powiedział ks. prof. Antoni Dębiński, rektor KUL.

Głos w dyskusji zabrał również bp Mieczysław Cisło, który podkreślił, że praca duszpasterska z małżeństwami i rodzinami powinna zacząć się już na poziomie katechezy szkolnej. Stwierdził jednocześnie, że nie wszędzie katecheza stoi na odpowiednim poziomie. Podkreślił również, że naturalnie duszpasterstwo rodzin odbywa się w obrębie małych grup i wspólnot kościelnych. Za przykład podał małżeństwa i rodziny należące do wspólnot neokatechumenalnych, które są otwarte na współpracę z parafią i pozostają aktywne na polu społecznym.

Przeczytaj także: Małżeństwo jest z raju.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7