W Nigerii uwolniono uprowadzoną dwa tygodnie temu amerykańską misjonarkę z Wolnego Kościoła Metodystów. 71-letnia Phyllis Sortor powróciła wczoraj do swej wspólnoty i ma się dobrze. Została porwana ze szkoły, którą prowadzi jej Kościół w Emiworo w centralnej Nigerii.
Region ten znajduje się zasadniczo poza zasięgiem działania islamistów z Boko Haram. Przypuszcza się zatem, że porwania dokonali zwyczajni kryminaliści, tym bardziej, że za jej uwolnienie zażądano 300 tys. dolarów okupu. Zarówno nigeryjska policja, jak i amerykańscy dyplomaci odmówili podania szczegółów dotyczących uprowadzenia i uwolnienia misjonarki.
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.