Abp Martyniak: Prezydent Rosji najpierw zapala świeczki w cerkwi a potem morduje Ukraińców.
- Prezydent Rosji to współczesny Amalekita, który najpierw zapala świeczki w cerkwi a potem morduje Ukraińców - powiedział podczas liturgii w kościele NMP Matki Kościoła greckokatolicki metropolita przemysko-warszawski abp Jan Martyniak. Uroczystości odbyły się z okazji pierwszej rocznicy powstania wspólnoty greckokatolickiej przy tej warszawskiej parafii.
Podczas liturgii dla grekokatolików ukraińskich abp Martyniak poruszył m.in. temat imigracji mówiąc, że pierwszym imigrantem i uchodźcą był sam Chrystus, który musiał uciekać z Betlejem. Nawiązał także do aktualnej sytuacji na Ukrainie. Przywołując historię Mojżesza, który walczył z Amalekitami i wygrywał póki miał ręce wzniesione do nieba, powiedział, że współczesnym Amalekitą jest prezydent Rosji, który najpierw zapala świeczki w cerkwi a potem morduje Ukraińców.
Na zakończenie liturgii abp Martyniak podziękował kard. Kazimierzowi Nyczowi i Kościołowi łacińskiemu za wspieranie Ukraińców i udzielanie im gościny.
W Warszawie są aktualnie dwa miejsca, w których gromadzą się grekokatolicy - parafia bazyliańska przy ul. Miodowej i kościół NMP Matki Kościoła przy ul. Domaniewskiej. Dolna świątynia tego kościoła od roku służy jako miejsce sprawowania liturgii dla grekokatolików.
W liturgii uczestniczyli m.in. ks. Kazimierz Sowa, który reprezentował kard. Kazimierza Nycza, oraz proboszcz parafii ks. Jan Zieliński.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).