W środę przypada Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Sekretarz Generalny ONZ wezwał z tej okazji wszystkie państwa do honorowania zobowiązań wynikających z Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, a ich obywateli do rozliczania rządów z tego obowiązku.
Dzień Praw Człowieka obchodzony jest 10 grudnia, w rocznicę podpisania przez ONZ Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w 1948 r. Został ustanowiony decyzją Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w 1950 r.
W Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka zapisano najważniejsze prawa przysługujące wszystkim ludziom - niezależnie od płci, rasy, wyznania i korzeni kulturowych. To prawo do życia, wolności, bezpieczeństwa osobistego i nauki; prawo wolności myśli, sumienia i wyznania; prawo wolności opinii i jej wyrażania; prawo ubiegania się o azyl i korzystania z niego w razie prześladowania; zakaz zastraszania, torturowania i stosowania niewolnictwa; prawo do życia w godziwych warunkach materialnych.
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka była pierwszym dokumentem dotyczącym bezpośrednio praw człowieka. II wojna światowa skłoniła zwycięzców do podjęcia działań, aby wspólnymi siłami sprostać wyzwaniom powojennej rzeczywistości, ale przede wszystkim nie dopuścić do powtórzenia błędów historii w przyszłości.
Na konferencji w San Francisco, gdzie 26 czerwca 1945 r. podpisano Kartę Narodów Zjednoczonych, blisko 40 organizacji pozarządowych zaapelowało o poświęcenie większej uwagi przestrzeganiu praw człowieka. W 1946 r. ONZ utworzyła Komisję Praw Człowieka. Komisja, pod przewodnictwem Eleonory Roosevelt (USA), aktywistki w dziedzinie praw człowieka oraz wdowie po prezydencie Franklinie Roosevelcie, podjęła się zdefiniowania praw człowieka i podstawowych wolności.
Współautorami projektu byli Rene Cassin (Francja), Charles Malik (Liban), Peng Chun Chang (Chiny), Hernan Santa Cruz (Chile), Alexandre Bogomolov i Alexei Pavlov (Związek Radziecki), Lord Dukeston i Geoffrey Wilson (Wielka Brytania), William Hodgson (Australia) i John Humphrey (Kanada).
Praktycznie każde słowo i paragraf projektu deklaracji poddano gruntownej analizie, o czym świadczy przeprowadzenie 1,4 tys. rund głosowań.
Pierwszy artykuł deklaracji stanowi: "wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa". Znajdziemy w niej też m.in. zapis, że każdy człowiek ma prawo do urlopu i wypoczynku, włączając w to rozsądne ograniczenie godzin pracy i okresowe płatne urlopy, a także stanowiący, iż matka i dziecko mają prawo do specjalnej opieki i pomocy oraz że wszystkie dzieci, zarówno małżeńskie jak i pozamałżeńskie, korzystają z jednakowej ochrony społecznej.
10 grudnia 1948 r. Zgromadzenie Ogólne przyjęło Powszechną Deklarację Praw Człowieka bez głosu sprzeciwu. Wstrzymało się od głosu osiem krajów, m.in. Polska, ZSRR i RPA.
Chociaż Deklaracja jest wyrazem woli politycznej, a nie prawnie wiążącym dokumentem o randze traktatu czy konwencji, uważa się ją za pierwsze znaczące dokonanie ONZ w dziedzinie ochrony praw człowieka. Z czasem stała się podstawowym źródłem międzynarodowych aktów chroniących prawa człowieka.
W 1993 r. ONZ zdecydowało o utworzeniu stanowiska Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, którego zadaniem jest czuwanie nad tym, by prawa człowieka były powszechnie respektowane. Od tego roku funkcję tę pełni Jordańczyk Zeid Ra'ad Al Hussein.
W przesłaniu z okazji tegorocznego Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon podkreślił, że ochrona praw człowieka to misja, z której ONZ jest dumna. Zaznaczył, że "tam, gdzie ludzie cieszą się swoimi prawami, kwitną gospodarki, a w krajach panuje spokój".
"Wzywam wszystkie państwa do uhonorowania swoich zobowiązań do ochrony praw człowieka, dzień po dniu przez cały rok. Wzywam wszystkich ludzi do rozliczania swoich rządów z tego obowiązku. Wzywam też do szczególnej ochrony obrońców praw człowieka, którzy wykazują się wielką odwagą, służąc naszej wspólnej sprawie" - napisał Ban Ki-moon.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka, podobnie jak w roku ubiegłym, rzeczniczka praw obywatelskich Irena Lipowicz przygotowała ranking najważniejszych polskich problemów (zagrożeń i osiągnięć) w 2014 r. Uwzględnia on skargi napływające od obywateli. Zostanie przedstawiony wieczorem w Senacie.
Lipowicz wręczy też Nagrodę RPO im. Pawła Włodkowica, przyznawaną jako wyraz uznania dla występowania w obronie podstawowych wartości i prawd, nawet wbrew zdaniu i poglądom większości. W tym roku jej laureatem został Aleś Bialacki - znany białoruski opozycjonista, dyrektor Centrum Praw Człowieka "Wiasna". W czerwcu br. opuścił on białoruską kolonię karną.
W Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka kończy się trwająca od 25 listopada międzynarodowa kampania 16 Dni Przeciwko Przemocy wobec Kobiet. Jej zakończenie w tym dniu ma zwracać uwagę na fakt, że przemoc wobec kobiet jest łamaniem praw człowieka.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).