Dziewięciu kandydatów z pięciu diecezji rozpoczęło okres propedeutyczny w Ogólnopolskim Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń - poinformował bp Grzegorz Ryś.
Podczas 366. zebrania plenarnego Episkopatu Polski przedstawił biskupom relację na temat obecnego stanu prawnego nowo powstałego seminarium. Watykańska kongregacja ds. duchowieństwa zatwierdziła jego statut ad experimentum na 3 lata.
Pierwsi alumni seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń są w wieku od 35 do 57 lat. Czterech z nich ma już za sobą ukończone studia, w tym gronie jest m.in. teolog, psycholog i historyk, dwóch jest ponadto w trakcie studiów doktoranckich.
Pochodzą z archidiecezji krakowskiej, katowickiej, wrocławskiej oraz diecezji elbląskiej i zielonogórsko-gorzowskiej.
Jeden z przyjętych jest po stwierdzonej nieważności małżeństwa. - Takich kandydatów było w sumie pięciu, ale w ich wypadku wymagane jest głębsze rozeznanie i na ten moment nie zostali oni przyjęci. Wszystkich zainteresowanych było 35, zgłosiło się 19, przyjęliśmy 9 - powiedział bp Ryś. Warunkiem przyjęcia było skierowanie kandydata przez biskupa diecezjalnego, gdyż w przyszłości, po ukończeniu seminarium każdy z nich będzie święcony przez biskupa macierzystej diecezji.
Seminarzyści 35+ zamieszkali już w Krakowie-Nowej Hucie przy prowadzonej przez cystersów parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy. Siedzibą seminarium jest dawny internat prowadzonej przez cystersów szkoły.
Formacja seminaryjna starszych kandydatów rozpoczęła się tzw. rokiem propedeutycznym. Ten etap służy rozeznaniu powołania i wprowadzeniu w życie duchowe. Dalsza formacja w seminarium będzie trwała pięć lat i przebiegała zgodnie ze wskazaniami Stolicy Apostolskiej oraz „Zasadami formacji kapłańskiej w seminariach duchownych w Polsce”.
- To seminarium nie może przygotowywać kapłanów drugiej kategorii. Ich formacja musi być równie dobra albo lepsza - tłumaczy bp Ryś, przywołując rozmowy z sekretarzem watykańskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa abp. Jorge Carlosa Patróna Wonga.
Niewątpliwie, jak mówi bp Ryś, formacja starszych kandydatów będzie miała charakter zindywidualizowany. Dominantą roku propedeutycznego jest życie duchowe, ale w jego programie znajdą się też elementy studiów filozoficzno-teologicznych - zapewnia. Każdy z kandydatów będzie miał najprawdopodobniej indywidualny tok studiów.
Studia będą odbywać na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, ale zgodnie ze statutem alumni, nie będą mieli obowiązku uzyskania magisterium.
Zdaniem bp. Rysia, fakt umiejscowienia Ogólnopolskiego Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń przy dynamicznej parafii krakowskiej jest atutem, gdyż dzięki temu formacja pastoralna tych alumnów będzie bardzo konkretna. Poza tym część formacji duszpasterskiej będą odbywać we własnych diecezjach czy to w formie praktyk wakacyjnych czy pod okiem proboszcza parafii, z której pochodzą, lub innego kapłana wskazanego przez biskupa diecezjalnego.
Rektorem seminarium 35+ Episkopat mianował ks. dr. Józefa Morawę. - To człowiek ogromnie doświadczony. Przez lata był prefektem a potem rektorem seminarium duchownego w Krakowie. Po zakończeniu tej posługi był odpowiedzialny za formację stałą księży archidiecezji krakowskiej. Poza tym jest wybitnym teologiem, specjalizującym się w teologii fundamentalnej, związanym z UPJPII - opowiada bp Ryś.
Natomiast jego współpracowników, zgodnie ze statutem, mianował metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Ojcem duchownym został ks. dr Lucjan Bielas, kapłan o dużym doświadczeniu, wieloletni duszpasterz akademicki, który posługiwał także za granicą i - jak podkreśla bp Ryś - ma szeroki ogląd Kościoła.
Krakowski biskup pomocniczy przypomina, że utworzenie Ogólnopolskiego Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń było inicjatywą środowiska rektorów a pierwszy pomysł pojawił się na zebraniu tego grona przed czterema laty. - Co roku do poszczególnych seminariów zgłaszali się bowiem mężczyźni w wieku ponad 30-40 lat. Dotychczas nie było w Polsce powszechnej praktyki przyjmowania ich do seminariów, ale utworzenie Ogólnopolskiego seminarium świadczy jednak o tym, że przestaliśmy się bać takiej możliwości, że zaczynamy formować do kapłaństwa kogoś, kto przekroczył czterdziestkę - zauważa bp Ryś.
W trakcie tegorocznej rekrutacji skrystalizowała się także nowa funkcja tego seminarium - utrzymywanie kontaktów i formacja wstępna ewentualnych zainteresowanych. - Oprócz dziewięciu kandydatów, których już przyjęto, kilku innym zaproponowano roczny, stały kontakt z ojcem duchownym seminarium, z możliwością przyjazdu na dni skupienia itp.
Ogólnopolskie Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń zostało erygowane przez Konferencję Episkopatu Polski 11 czerwca br. i jej będzie podlegało.
Polski Episkopat uznał za „znak czasu” wzrastająca liczbę mężczyzn w późniejszym wieku wyrażających chęć życia w kapłaństwie, dlatego celem tego międzydiecezjalnego seminarium będzie przygotowanie do sakramentu święceń kandydatów, którzy ze względu na wiek wymagają odrębnego toku formacji.
Mężczyźni ci muszą się legitymować świadectwem maturalnym oraz skierowaniem przez biskupa diecezji, z której pochodzą. Jeśli wcześniej żyli w małżeństwie powinni przedstawić dokument o ustaniu małżeństwa czyli świadectwo śmierci żony lub prawomocną decyzję o stwierdzeniu nieważności tego małżeństwa.
Biskup kierując kandydatów do takiego seminarium powinien wcześniej zasięgnąć opinii proboszcza lub innego duszpasterza ale też świeckich, na temat zgłaszającego się kandydata. Jednak ostateczną decyzję o ich przyjęciu podejmie rektor po wysłuchaniu opinii pozostałych formatorów.
Według statutu, szczególnego rozeznania wymagają kandydatury mężczyzn, którzy mają potomstwo, uzyskali stwierdzenie nieważności swojego małżeństwa, byłych alumnów oraz tych, którzy przekroczyli 60 rok życia.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).