Wsłuchiwanie się w głos Boga, czytelne świadectwo własnego życia oraz współpraca wielu środowisk to główne kierunki, w których powinno podążać duszpasterstwo powołań – zwrócono uwagę na Europejskim Kongresie Powołaniowym, który zakończył się w Warszawie.
Podsumowując obrady delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Powołań bp Marek Solarczyk przestrzegł przed skupianiem się jedynie na statystykach. Doświadczenia z innych państw pokazują bowiem, że młodzi ludzie są otwarci na Boga. „Przedstawiciele innych krajów, którzy bez wątpienia mieli i mają o wiele bogatsze doświadczenia różnych trudności świata, jaki ich otacza, zwracali uwagę, że pomimo tej panującej wokół sytuacji, niejednokrotnie przeciwnej tajemnicom wiary, treściom i rzeczywistości Kościoła, w człowieku, a szczególnie w młodym człowieku, jest pragnienie poszukiwania sensu” – powiedział bp Solarczyk.
Zdaniem uczestniczącej w Kongresie s. Krystyny Chojnackiej, bez osobistego nawrócenia nie można prowadzić ludzi do Boga. „To przede wszystkim my mamy się wyciszyć, nawrócić i dopiero wtedy usłyszymy ten głos, o którym mamy mówić młodym ludziom. Żeby sekularyzacja, która jest wokół nas, nie pochłonęła nas, my musimy być dobrze uformowani, my musimy być mocni” – powiedziała s. Chojnacka.
Za rok Europejski Kongres Powołaniowy odbędzie się w stolicy Czech, Pradze.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.