O braku wpisowego, modlitwie i władzach Świdnicy mówi ks. Krzysztof Ora.
Ks. Roman Tomaszczuk: Krążą złowrogie pogłoski, że na diecezjalne rekolekcje ewangelizacyjne trzeba się nie tylko zapisać, ale jeszcze trzeba za nie zapłacić!
Ks. Krzysztof Ora: – Udział w rekolekcjach jest bezpłatny. Spotkania mają charakter otwarty. Każdy może w nich wziąć udział. Jednak ze względu na to, iż zależy nam na jak najlepszym przygotowaniu rekolekcji, bardzo proszę, by każdy poprzez stronę naszej diecezji: www.diecezja.swidnica.pl dokonał rejestracji. Jest ona możliwa w trzech wariantach: zgłoszenie indywidualne, zgłoszenia parafialne, zgłoszenia wspólnot.
Z tymi zapisami – to nie przesada? Przyjedzie kto chce i już.
– Spodziewamy się, że w spotkaniu weźmie udział kilka tysięcy osób. Dokonany wcześniej zapis będzie stanowił potwierdzenie przybycia. Pomoże nam także właściwie rozlokować przybyłych na płycie boiska w przygotowanych sektorach. Ponadto, ze względu na rozmiar spotkania, musimy też intensywnie myśleć, jak rozwiązać sprawę parkingów, bezpieczeństwa na drodze i w obiekcie.
No właśnie, tysiące w Świdnicy to logistyczne wyzwanie. Miasto da radę?
– Wyzwanie jest ogromne. Nie mamy jeszcze doświadczenia organizacji aż tak dużego wydarzenia. Na szczęście, za co jesteśmy bardzo wdzięczni, z pomocą przychodzą nam władze Świdnicy. Mamy już za sobą trzy spotkania robocze w Urzędzie Miasta, w których wzięły udział osoby odpowiedzialne za różne służby.
Cieszę się, że gospodarze Świdnicy są zaangażowani w przygotowania i traktują rekolekcje diecezjalne jako wydarzenie, które podkreśli rangę miasta – stolicy naszej diecezji. Trwa także mobilizacja w szeregach wspólnot parafialnych.
Decyzja: Wezmę udział! – jakie konsekwencje pociąga za sobą?
– Osobom, które już dokonały rejestracji, dziękuję. Proszę o przekazywanie wiadomości o spotkaniu innym. Poza informacjami na plakatach, billboardach, banerach, ulotkach, w telewizjach kablowych ważną rolę odgrywa zachęta każdego z nas. Osoby, które przybędą, proszę, by na wszelki wypadek zabrały ze sobą coś do siedzenia. Niestety będziemy mogli zapewnić tylko niewielką, ograniczoną liczbę miejsc siedzących. Nie trzeba się martwić o prowiant. Na miejscu będzie możliwość zakupienia posiłku. Osoby już zdecydowane co do swego udziału w rekolekcjach bardzo proszę, by modliły się za nasze spotkanie, w intencji organizatorów i uczestników.
Po którym punkcie programu spodziewasz się najwięcej?
– Całe rekolekcje, od pierwszego do ostatniego punktu, są dla mnie wielkim wydarzeniem, które odbieram jako dar Pana Boga dla nas. Sam fakt, że przybędą ludzie z różnych wspólnot, nie tylko z terenu diecezji, wywołuje we mnie radość i nadzieję. Wierzę, że doświadczymy wszyscy żywego Kościoła. Oczywiście punktem centralnym naszych rekolekcji będzie Eucharystia, która zjednoczy nas w uwielbieniu Boga za Jego miłość do nas, za Jego łaskę, nieustannie doświadczaną od dziesięciu lat przez naszą diecezję.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.