Sygnalizacją w patriarchat

Berlin: Być może pieszych do przejścia zachęcać będzie zielony ludzik-kobieta.

Reklama

Koniec z„patriarchatem sygnalizacyjnym” w Berlinie? Być może już niebawem możliwość przejścia przez ulicę będzie sygnalizować pieszym postać statecznego pana w kapeluszu, ale także symbol kobiety. – Nie chcemy jednak kobiety z warkoczykami i w spódniczce, ale kobietę nowoczesną i pewną siebie – mówi lokalna polityk SPD Martina Martischok-Yesilcimen. Czyli kobieta w spodniach i szpilkach.

Aby zapobiec dyskryminacji, ludzik męski i żeński będą pokazywane naprzemiennie. Pomysł podoba się Związku Lesbijek i Gejów w Berlinie i Brandenburgii. – Popieramy rozwiązania, które nie reprodukują stereotypów płciowych – mówi jego przedstawiciel, Jörg Steinert. Ma tylko jedną obiekcję: - Jak pokazać różnorodność?

Berlińska socjaldemokracja już się nad tym zastanawiała, jednak doszła do wniosku, że na razie pozostanie przy propozycji męskiego i żeńskiego ludzika. – Więcej kolorów w sygnalizacji niż zielony i czerwony, nie mamy – stwierdza z ubolewaniem Martischok-Yesilcimen. Naprawdę nie da się stworzyć tęczowej sygnalizacji? Dla chcącego nic trudnego!

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama