W radosnej modlitwie dziękczynnej udział wezmą członkowie różnych wspólnot działających w stolicy Podbeskidzia.
Żywiołową, spontaniczną modlitwę zapowiadają młodzi ludzie, którzy 22 marca będą się modlić za Bielsko w kościele Trójcy Przenajświętszej. W radosnej modlitwie dziękczynnej udział wezmą przedstawiciele różnych wspólnot działających w stolicy Podbeskidzia, ale zaproszeni są do niej także wszyscy chętni.
Jak tłumaczy Maciej Moll z grupy młodych związanej z jedną z najstarszych bielskich wspólnot charyzmatycznych „Miasto na Górze”, chodzi o stworzenie miejsca, gdzie będą mogli się spotkać ludzie ze wszystkich wspólnot w stolicy Podbeskidzia. „Chcemy połączyć się razem w modlitwie o nasze miasto, by powierzać Bogu wszystkie ważne dla nas intencje. To ma być także okazja do wzajemnego poznania” – wyjaśnia i wyraża nadzieję, że będzie to początek owocnej współpracy różnych bielskich wspólnot.
Zdaniem Molla „Modlitwa o Bielsko” może być okazją do pogłębienia relacji z Jezusem. „Będzie na pewno dużo śpiewu, dużo żywiołowej energicznej modlitwy. Mimo że mamy Wielki Post, chcemy się spotkać na pełnej radości modlitwie. Chcemy uczyć się bezpośredniego zwracania się do naszego Boga. Chcemy odnajdywać w tym spontaniczność i osobistą relację” – dodaje.
Spotkanie rozpocznie się Mszą Świętą, po której młodzi prowadzić będą modlitwę uwielbienia.
Organizatorzy modlitwy – UCO Bielsko-Biała (University Christian Outreach) – to studencka część bielskiej wspólnoty „Miasto na Górze” i organizacji międzynarodowej Kairos, skupiającej inne, podobne grupy młodych z całego świata: z Londynu, Glasgow, Belfastu, Dublina. Wspólnie chcą poznawać Boga i spędzać czas na budowaniu relacji z rówieśnikami.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.