Moskwa odsunęła z urzędu Metropolitę Kijowskiego i całej Ukrainy Wołodymyra.
Od 1992 r. stał on na czele należącej do Patriarchatu Moskiewskiego, części ukraińskiego prawosławia. Wołodymyr (Wiktor Sabodan) przestał być także członkiem Świętego Synodu, organu wykonawczego, podejmującego najważniejsze decyzje w rosyjskim Kościele prawosławnym. Jak głosi komunikat służby prasowej Patriarchatu Moskiewskiego, zdjęcie z urzędu metropolity Wołodymyra nastąpiło w związku ze złym stanem jego zdrowia. Metropolita poważnie chorował przed kilkoma miesiącami, ale ostatnio dość często występował publicznie. Jego odsunięcie nastąpiło dzień po tym, jak patriarcha Filaret z Patriarchatu Kijowskiego wezwał do zjednoczenia całego ukraińskiego prawosławia.
Pełniącym obowiązki, czyli strażnikiem tronu patriarszego, został metropolita Czerniowiec oraz Bukowiny Onufry (Berezowskij). Metropolita Wołodymyr w czasie ostatnich trzech miesięcy konfliktów starał się zachować neutralność. Nie wspierał opozycji, ale także nie popierał władzy.
Duchowni prawosławni z tego Kościoła brali jednak udział w modlitwach na Majdanie. Odznaczyli się męstwem w czasie starć na ulicy Hruszewskiego. Trzech spośród nich stało kilkanaście godzin między Berkutem a Samoobroną Majdanu, doprowadzając do rozejmu, po pierwszych starciach w których zginęli ludzie.
Wołodymyr podpisał się także w roku ubiegłym pod apelem popierającym stowarzyszenie Ukrainy z Unią Europejską. Był za to ostro krytykowany przez prorosyjsko nastawioną część biskupów z jego Kościoła. Niektórzy z nich jawnie wspierali prezydenta Janukowycza. Szczególnym skandalem było niedawne wystąpienie biskupa Pawła, przełożonego Ławry Kijowsko-Peczerskiej, najważniejszego monastycznego ośrodka na Ukrainie. W czasie jednego z kazań bp Paweł porównał prezydenta Janukowycza do Chrystusa, idącego na Golgotę, co wywołało protesty i oburzenie także wśród duchowieństwa tego Kościoła.
Metropolita Onufry ma 69 lat, ukończył Moskiewską Akademię Duchowną. Będzie kierował pracami ukraińskiego Kościoła prawosławnego Moskiewskiego Patriarchatu do czasu wyboru nowego metropolity kijowskiego.
Przeczytaj też:
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).