Pocisk moździerzowy spadł we wtorek na ambasadę Watykanu w Damaszku powodując jedynie straty materialne - poinformował AFP watykański dyplomata Giorgio Ghezza. Pocisk spadł o 6.30 na dach budynku ambasady - powiedział Ghezza - doradca w nuncjaturze.
"Dzięki Bogu byliśmy wewnątrz i nikt nie został ranny" - dodał.
Ambasada Watykanu znajduje się w eleganckiej dzielnicy Al-Malki w centrum Damaszku.
Od wielu miesięcy pociski moździerzowe spadają każdego dnia w różnych dzielnicach Damaszku. Władze oskarżają o ostrzał rebeliantów.
To znamienne: nie ma wśród przykazań dekalogu przykazania „pracuj”. Jest „odpocznij”.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
Jak można mieć nadzieję, kiedy miliony ludzi padają ofiarą niewolnictwa?