Przy pomocy gumowych pałek policja w Wietnamie rozpędziła grupę ok. 300 katolickich manifestantów w prowincji Nghe An na północy kraju. Poważne obrażenia odniosło kilkadziesiąt osób.
Demonstranci domagali się uwolnienia dwóch katolików bezpodstawnie przetrzymywanych w więzieniu. Byli to działacze na rzecz wolności religijnej aresztowani w czerwcu, ale dotąd nie postawiono im żadnych zarzutów. Co więcej, władze zadeklarowały ich zwolnienie, ale obietnicy nie spełniły. To właśnie o ich prawa usiłowali się upomnieć wierni parafii, z której pochodzą zatrzymani.
Szejk Mohammad Imam, przesłał papieżowi Franciszkowi wyrazy wsparcia.
Wydarzyło się to w jej celi w klasztorze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Płocku.