- Odrzucenie tradycyjnej koncepcji małżeństwa, powszechnej dla wszystkich kultur, oraz wykreślenie z aktów prawnych słów "mąż" i "żona" jest doprawdy groteskowe.
Tak przewodniczący episkopatu Nowej Zelandii, abp John Dew, skomentował nowelizację obowiązującej dotychczas ustawy o małżeństwie z 1955 r., za czym opowiedziało się wczoraj 2/3 zasiadających w Izbie Reprezentantów w Wellington. Nowa Zelandia to pierwszy kraj Azji i Pacyfiku, a trzynasty na świecie, gdzie dopuszczono zawieranie małżeństw przez osoby tej samej płci. Nowa ustawa, która pozwala też parom homoseksualnym na adopcję dzieci, wejdzie w życie w sierpniu.
Zmiany ustawodawcze, przyjęte owacyjnie przez działaczy środowisk homoseksualnych, spotkały się stanowczą krytyką Kościoła katolickiego i innych wyznań. Biskupi podkreślają, że instytucja małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny jest uprzednie tak w stosunku do instytucji religijnych, jak i państwowych, a jej źródło tkwi w ludzkiej naturze.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).