Pontyfikat Franciszka stanowi przełom w dziejach Kościoła – powiedział dziś kard. André Vingt-Trois na otwarcie sesji plenarnej episkopatu Francji.
Zwrócił on uwagę na zainteresowanie Kościołem w czasie konklawe. Świadczy ono o zapotrzebowaniu społecznym na ewangelizację. Jednakże przełom, jaki wprowadza Franciszek, nie wynika tyle z samej postawy Papieża, ale z jego relacji względem Soboru – uważa przewodniczący Episkopatu Francji.
„Jest on pierwszym Papieżem, który Sobór Watykański II poznał za pośrednictwem innych – powiedział metropolita Paryża. – Nie uczestniczył on w Soborze ani jako biskup, ani jako ekspert. Wraz z tym pontyfikatem weszliśmy w epokę spadkobierców Soboru, do której należymy my wszyscy. I dlatego, jak sądzę, jeszcze większego znaczenia nabierze teraz kwestia interpretacji tekstów soborowych. Zapewne dobrze pamiętacie kierunek wskazany przez Benedykta XVI w przemówieniu do Kurii Rzymskiej o hermeneutyce ciągłości. W tym momencie staje się to jeszcze bardziej aktualne” – podkreślił kard. Vingt-Trois.
Wiele uwagi w swym wystąpieniu poświęcił on również legalizacji pseudomałżeństw homoseksualnych. Wezwał on Francuzów do wiernego trwania przy rodzinie. Odtąd wiemy, że nie mamy już oparcia w prawie cywilnym – podkreślił przewodniczący episkopatu.
Rok Święty to wyjątkowa okazja, by odbyć pielgrzymkę do Włoch.
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.