Z okazji stulecia urodzin patrona wojsk lądowych armii brazylijskiej - brata Orlando - w katedrze polowej odprawiona została wczoraj Msza św. w intencji jego rychłej beatyfikacji.
Uczestniczyli w niej oficerowie armii brazylijskiej. Delegacji przewodniczył gen. bryg. Marco Antonio Freire Gomes, dowódca Brygady Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Brazylii, który podkreśla, że ma nadzieję na rychłą beatyfikację brata Orlando.
- On jest naszym religijnym patronem. Wyróżnił się podczas II wojny światowej [był kapelanem Brazylijskiego Korpusu Ekspedycyjnego, operującego we Włoszech - przyp. kos] Żołnierze Wojsk Lądowych Brazylii upatrują w nim wzór do naśladowania. Jest dla nich przykładem dużej religijności, rozwoju duchowego, a także wzorem pełnego poświęcenia żołnierza – podkreślił gen. Gomes.
Zapytany przez KAI o znaczenie wyboru pierwszego papieża z kontynentu amerykańskiego, stwierdził, że „jako dla katolika wybór papieża sam w sobie jest bardzo ważnym wydarzeniem”, a to, że pochodzi z Ameryki Południowej jest dla niego dodatkowo radosnym faktem. Przy okazji wyraził radość, że może odwiedzić Ojczyznę Jana Pawła II. - Jego osobę do tej pory nosimy w sercach. Miałem okazję spotkać Ojca Świętego podczas mojej wizyty w Watykanie. Dla mnie to był człowiek święty. Dawał ogromną siłę wiary, myślę, że stale oddziałuje na moje życie – podkreślił.
Gen. Gomes powiedział też, że podczas zbliżających się Światowych Dni Młodzieży w Brazylii, armia będzie zaangażowana w zapewnienie bezpieczeństwa Ojcu Świętemu oraz uczestnikom spotkania. - Będziemy starali się o to z policją i innymi służbami. Wojsko będzie też wspierać przygotowanie logistyczne Światowych Dni Młodzieży. Nasza praca nad tym wydarzeniem rozpoczęła się już w zeszłym roku. Będziemy przygotowani na wszystkie niespodzianki, choć mamy nadzieję, że żadnych niespodzianek nie będzie. Oby wszyscy mogli cieszyć się po prostu z możliwości tego wielkiego spotkania - podkreślił.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.