– Boże Narodzenie to nie tylko historia, ale pytania, które dotyczą każdego z nas – przypomniano w jasełkach wystawionych w kościele śś. Piotra i Pawła przez dzieci i młodzież.
– Jaki dar składamy dziś Jezusowi? – pytały w swym przedstawieniu dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 4 w Pułtusku. Kiedyś przyniesiono Mu złoto, kadzidło i mirrę, a dzisiaj… – oto natychmiast do Trzech Króli dołączyły się dzieci, które złożyły u stóp Dzieciątka zeszyty, zabawki i serca. – Ale nasze serca muszą być gotowe do pojednania, miłości i przebaczenia – podkreślała s. Konstancja, pasjonistka, katechetka dzieci, które przygotowały jasełka pod tytułem „Pojednanie”.
– Czy w dzisiejszym świecie w codziennych sytuacjach życia można spotkać Jezusa? Czy w zgiełku współczesności można usłyszeć Jego słowo? – pytała z kolei młodzież klas pierwszych i drugich z LO. im. Piotra Skargi. Przygotowane przez młodych przedstawienie pod kierunkiem katechetów: Agnieszki Jasińskiej i ks. Kamila Krakowskiego, nosiło tytuł: „Krótka przypowieść na Boże Narodzenie” i miało charakter ewangelizacyjny. – Być może dla niektórych parafian te młodzieżowe jasełka wydały się zbyt nowoczesne, ale obok współczesnych dialogów i scenerii wciąż powracało biblijne słowo o przyjściu do nas Jezusa. Wierzę, że takie obrazy i opowiadania, mocno oparte na Ewangelii i na życiu, bardziej przemawiają do naszych serc – podkreślił ks. Sławomir Stefański, proboszcz parafii pw. bł. Jana Pawła II w Pułtusku.
Przedstawienie przygotowane przez młodzież było wystawiane w kościele szkolnym dwukrotnie: 20 grudnia dla uczniów LO i 13 stycznia dla wiernych pułtuskiej parafian.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.