Benedykt XVI zachęcał w środę wiernych, by kierowali się w swoich działaniach bezinteresowną miłością. Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież mówił, że nie można zastąpić odruchu serca materialnymi prezentami.
W katechezie wygłoszonej do 2 tys. wiernych w Auli Pawła VI papież nawiązał do zwyczaju obdarowywania się w czasie Bożego Narodzenia.
"W naszym dawaniu nie jest ważne to, czy prezent jest mniej czy też bardziej kosztowny. Kto nie potrafi dać trochę siebie, zawsze daje za mało" - podkreślił Benedykt XVI.
Papież dodał, że "czasem usiłuje się zastąpić serce i trud ofiarowania samego siebie pieniędzmi, rzeczami materialnymi". Tymczasem - jak wskazał - Benedykt XVI należy postępować tak, aby czyny człowieka, zwłaszcza te najważniejsze, zawsze kierowały się bezinteresowną miłością.
Po polsku papież powiedział: "W Słowie, które stało się człowiekiem, w narodzonym Dzieciątku Jezus, Bóg objawił nam swoją dobroć i miłość. Odpowiedzmy na nie głęboką wiarą, naszą miłością, oddaniem się Bogu i pełnieniem na co dzień Jego woli".
Młodzi są najszybciej laicyzującą się grupą społeczną w Polsce.
Ojciec Święty w czasie tej podróży dzwonił, by zapewnić o swojej obecności i modlitwie.
28 grudnia Kościół obchodzi święto dzieci betlejemskich pomordowanych na rozkaz Heroda.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.